wtorek, 29 grudnia 2015

Koktajl: jarmuż + matcha + banan

Kiedy nasze zmęczone, poświąteczne żołądki domagają się czegoś lekkiego, najlepiej sięgnąć po owocowo-warzywne koktajle, a że w warzywniakach ciągle jeszcze dostaniemy rodzimy jarmuż, grzech nie korzystać. Dodatkowym plusem takiego koktajlu jest fakt, że zestaw jarmuż i zielona herbata matcha, pobudza lepiej niż kawa. Delikatną goryczkę i wyraźny smak delikatnie tonuje banan, a całość stawia  na nogi i poprawia nastrój od pierwszego łyka. 



poniedziałek, 21 grudnia 2015

Nalewka pomarańczowo - korzenna (szybka)

Z góry zaznaczam, że żaden ze mnie nalewkowy ekspert. Popełniam je raz na czas jakiś z dużą przyjemnością, ale bez wieloletniego doświadczenia i nalewkowej historii rodowej ;) Może dlatego, że nalewki potrzebują dużo czasu, a ja jestem raczej z tych w gorącej wodzie kąpanych... Jest jednak kilka przepisów na nalewki błyskawiczne i właśnie taka jest ta dzisiejsza, pomarańczowo-korzenna. W smaku zdecydowanie świąteczna, o barwie przyjemnie rozświetlającej zimowe ciemnice. Potrzebuje minimum 2-3 dni, więc dziś przygotowana, może być skosztowana jeszcze w trakcie tegorocznej Wigilii, lub przysłuży się tym, którzy szukają pomysłu na własnoręcznie wykonany prezent.



niedziela, 20 grudnia 2015

Boczniakowe sledzie po kaszubsku

To moja ulubiona wariacja na temat roślinnych śledzi i pozycja, której na pewno nie zabraknie na naszym tegorocznym świątecznym stole. Jeśli boicie się, że bocznikowe śledzie w formie podstawowej KLIK, będą tylko i wyłącznie "śledziowe", to warto spróbować właśnie tych podkopconych pomidorami (szczególnie jeśli lubiliście wersję oryginalną). Jednak jak wszystkie udawane ryby, niosą spore ryzyko dyskusji przy stole, na tematy...  nazwijmy to "egzystencjalne". Dobrze mięć pewność, że to uniesiemy ;)



sobota, 19 grudnia 2015

Boczniakowe sledzie w oleju

Poza tym, że boczniaki same w sobie są oczywiście wyborne, mają wielki talent w graniu ról różnych mięsnych, czy rybnych zamienników... wie o ty każdy roślinożerca z dłuższym stażem. W kuchenne zamienniki od czasu do czasu bawimy się wszyscy, bez względu na to czy się do tego przyznajemy, czy nie. Bawimy się z różnych powodów - dlatego, że zwyczajnie tęsknimy za smakiem ryby, czasem bo mamy ochotę pobawić się w kuchennego magika, a czasem żeby utrzeć nosa rodzinie i zadrwić z ich kubków smakowych. Tym razem boczniaki udowadniają nam, że wege dieta, nie oznacza wykluczenia przy świątecznym stole, smaku klasycznych śledzi w oleju.


czwartek, 10 grudnia 2015

Makaron z jarmużem w nerkowcowym sosie

Wykluczenie z diety nabiału, czasem jest prostsze niż nam się wydaje. Dziś coś co pokrzepi dusze miłośników śmietanowych sosów do makaronu... śmietanowych bez udziału prawdziwej śmietany czy sera. Krótki makaron, jarmuż (lub szpinak) i kremowy sos to jak wiadomo idealny zestaw. Niezawodne nerkowce robią tu całą robotę, a połączenie nerkowcowej śmietanki z płatkami drożdżowymi ucieszy podniebienie tych, którzy nabiału spożywać nie mogą i oszuka każdego tradycjonalistę... Przetestowane na kilku takich osobnikach ;)


środa, 9 grudnia 2015

Uszka z grzybami

Na pewne smaki czekamy cały rok, a ich wspomnienie mamy wdrukowane jak podskórny tatuaż. Kapusta z grochem musi być dokładnie taka, jaką robiła mama i babcia, sernik taki jaki robię od lat, a barszcz w tej wersji, którą bezgranicznie uwielbia mój mąż... Wigilia to czas kiedy mocno ograniczam kulinarne rewolucje i twórczo wyżywam się w tych mniej bazowych pozycjach, albo ... tylko delikatnie koryguję sposób ich serwowania (np. przez wiele lat kiedy moi chłopcy przechodzili fascynację fantasy, nasze uszka KONIECZNIE musiały być szpiczaste, czyli elfie...)
Wigilijny barszcz i uszka z suszonymi grzybami, to dla mnie właśnie takie smaki nie do ruszenia,  "od zawsze" przygotowywane według tej samej receptury, bo... lepiej się już chyba nie da :)


niedziela, 6 grudnia 2015

Ciasto makowe z jabłkami, bezglutenowe

To ulubiony makowiec mojej mamy. Bardzo prosty w przygotowaniu, bezglutenowy z konieczności, lekki, delikatnie słodki i rozpływający się w ustach. Klasyczny, jak większość naszych świątecznych dań, pachnący rokrocznym czekaniem na wspólną, wielopokoleniową kolację. Jedna z tych pozycji, której nie umiem pominąć w podstawowym zestawieniu świątecznych potraw.


poniedziałek, 30 listopada 2015

Wege hot dogi

Wegetarianizm nie jest równoznaczny z dietą pełną wyrzeczeń i życiem na samej sałacie, kaszy jaglanej i tofu. Fast foody zdarzają się i nam, tylko ... chyba jednak w dużo smaczniejszej wersji ;) Bardzo długo z hot dogami, a właściwie ich sednem, czyli z parówkami w wersji wegetariańskiej, było mi baaaardzo nie po drodze. Nigdy nie przepadałam za zwykłymi wędlinami, więc tym bardziej ich podróbki nie przemawiały do mnie zupełnie, ale bawiąc się z dzieciakami w "dni kuchni świata", zbłądziliśmy jakoś w hotdogowe rejony i ... okazało się, że prawie wszystko można przygotować smacznie. Wypracowaliśmy sobie bazę, która poza oczywistościami (parówka, majonez musztarda czy keczup) ma grillowaną cukinię lub bakłażana, podsmażoną cebulę i sezonową zieleninę (o tej porze roku zwykle ogórki kiszone i kiełki. Nie robimy ich często, ale raz na jakiś czas dają nam zaskakująco dużo frajdy :)


niedziela, 29 listopada 2015

Krem z czerwonej soczewicy

Proste i szybkie w przygotowaniu zupy to podstawa, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Najlepiej takie, które nie wymagają wstępnego przygotowywania bulionów, robią się prawie same. są wysokobiałkowe, sycące, i rozgrzewające. Krem z warzyw i czerwonej soczewicy spełnia wszystkie te zadania i jest zwyczajnie pyszny. Idealny dla początkującego kucharza ... i dla zabieganych.


sobota, 28 listopada 2015

Fasolowe brownie

Boom na fasolowe wypieki, który kilka lat temu mocno stymulował moją (i nie tylko moją) wyobraźnię lekko już przebrzmiał, ale na stałe zostało mi po nim czekoladowe ciasto z fasoli ... Dietetyczne choć nie bezkaloryczne, bezmleczne, a jednak dające sporo mocnoczekoladowej frajdy. Cieszy brakiem konieczności dodawania jakiejkolwiek mąki, tłuszczu czy cukru... Idealny deser dla dietujących, ale też dla dzieciaków - jest  kusząco słodkie, a nie bezwartościowe. Prawie raj na ziemi ;)



niedziela, 22 listopada 2015

Majonez z nerkowców

Do mojej kolekcji zamienników majonezu dokładam dziś nerkowcową wersję. Pyszną, delikatnie słodkawą, kremową, o lekko mlecznym posmaku. Taki majonez jest lżejszy niż tradycyjny (sam tłuszcz z orzechów wystarcza), dużo zdrowszy i prostszy w przygotowaniu. Idealnie pasuje do wszelakich ziemniaczanych sałatek i wegetariańskiego fast foodu ... to nasz ulubiony roślinny majonez do wegetariańskich hot dogów.

 



piątek, 13 listopada 2015

Soczewica z bakłażanem, na sposób marokański

Pamiątki z podróży przywozimy wszyscy... bibeloty, które po wzięciu do ręki przywodzą wspomnienia, fotografie utrwalające poszczególne chwile, ale i olejki, perfumy, przyprawy czy egzotyczne składniki różnych potraw. Pamiątki z tych działających na zmysły są podwójnie cenne, bo dopiero za ich udziałem, zwykłe przedmioty nabierają prawdziwej mocy przenoszenia w czasie... Zmysły mają potężną moc :)
Dzisiaj jedna z moich pamiątek z Maroka (o aromatycznym kremie z fasoli KLIK pisałam przy innej okazji), średnio urodziwa, prosta w przygotowaniu i bardzo charakterystyczna, choć nie zawierająca żadnych trudno dostępnych, czy bardzo wyrafinowanych przypraw...
W oryginale podawana była nam jako tagine, ale spokojnie da się przygotować z użyciem zwykłego rondla. Przyrządzamy ją w chwilach, kiedy chcemy powspominać, odczarować szarą aurę i uwierzyć, że za chwilę znów będzie lato.




piątek, 30 października 2015

Buchty dyniowe z powidłami

Buchty, czyli leciutkie, delikatnie słodkie bułki, uwielbiałam w wykonaniu Babci... Takie pieczone w prodiżu, waniliowo-maślane, pachnące bezpieczeństwem babcinej kuchni i spokojem o jaki dziś trudno... Raz na jakiś czas upominają się o nie moi domownicy (fani wszelakich drożdżowych wyrobów), a ja wyciągam stare babcine zapiski i piekę buchty... dostając w gratisie garść wspomnień. W sezonie dyniowym często wzbogacone o dyniowy dodatek słonecznie podkręcający ich barwę.
Bardzo polecam, tym którzy nie boją się zwykłego drożdżowego ciasta... i białej mąki ;)



poniedziałek, 26 października 2015

Paprykarz wege (z tofu)

Z sentymentami czasem trudno dyskutować, dopadają znienacka i kuszą przeniesieniem w krainę smaków z dzieciństwa,  namiotu i innych siermiężnych rozrywek ;) Jednym z takich moich bardziej wstydliwych sentymentów jest ... zwykła biała buła z paprykarzem. Przypomina o sobie rzadko, ale jak już dopada, to łatwo nie odpuszcza... Na szczęście bezrybny paprykarz robi się szybko i banalnie prosto :) Już pierwszy kęs wyzwala lawinę endorfin, głupkowato "rozbanania" paszczę i uszczęśliwia bardziej niż całe stado wymyślnych cudów... Czasem i tak trzeba :)



niedziela, 25 października 2015

Bigos wege

Uwielbiam bigos... Wiem, bluźnię, już słyszę rechot "co wegetarianin może wiedzieć o bigosie"... Pewnie niewiele, bo smak tradycyjnego ledwo pamiętam, ale ten który robimy od lat, wydaje mi się cudem natury wręcz ;) Jedwabisty dzięki cukinii, białkowy dzięki proteinie sojowej (i ewentualnie jeszcze ciecierzycy czy soczewicy), aromatyczny za sprawą jałowca, suszonych grzybów i śliwek... Lżejszy niż tradycyjny, choć też wymagający długiego gotowania i trochę cierpliwości, ale wart wszystkiego...




poniedziałek, 19 października 2015

Zupa dyniowo-paprykowa

Na blogu są już dwie wersje zupy dyniowej - mój ulubiony krem z pieczonej dyni i zupa dyniowo warzywna na mleku kokosowym. Pora na krem dyniowo-paprykowy, wyrazisty, z sycącym dodatkiem zielonej soczewicy, rozgrzewający, gęsty i aromatyczny. Idealny w roli dania obiadowego, lub gorącej jesiennej kolacji.


niedziela, 18 października 2015

Tarta brokułowa

Jedna z ulubionych tart moich chłopaków. Szybka w przygotowaniu, bo na spodzie z gotowego ciasta francuskiego, smaczna bez zbędnego "wydziwiania", łatwa do zrobienia nawet przez bardzo początkującego kucharza.
Tarty czy quiche to niestety nie dania typu light... ta farsz ma akurat stosunkowo lekki, ale jeśli szukamy zdrowszej wersji spodu, to możemy francuski zastąpić TYM pełnoziarnistym, lub  TYM gryczanym... Wtedy jednak nie będzie już aż tak szybko :)




piątek, 9 października 2015

Pasta z ciecierzycy, dyni i suszonych pomidorów

"To z czym ty jesz chleb?" to pytanie wszyscy roślinożercy słyszą wielokrotnie... Z doświadczenia wiem też, że właśnie z kanapkami do szkoły czy pracy początkujący wegetarianie mają największy problem... Na szczęście mamy pasty, a pasty można zrobić ze wszystkiego...
Dosłownie, bo inspiracją do większości past bywa po prostu lodówka... wystarczy białkowa czy warzywna baza i dalej samo się robi :)
Pasta z dzisiejszego przepisu to własnie taki miks - ciecierzyca, pieczona dynia hokkaido i suszone pomidory podkręcające smak. Pysznie i prosto jeśli pomyślimy o gotowaniu z wyprzedzeniem np. robiąc sernik dyniowy upieczemy też trochę dyni na pastę (czy dyniową sałatkę KLIK) i mocząc/gotując ciecierzycę na jakieś danie obiadowe, dosypiemy odrobinę więcej do garnka myśląc o tej czy innej ciecierzycowej paście (np mojej ukochanej KLIK) :)


wtorek, 6 października 2015

Sernik dyniowy

W październiku motywem przewodnim większości naszych dań, stopniowo staje się dynia. Króluje na kanapkach i w sałatkach, króluje w daniach obiadowych i zdominowała desery. Dziś przedstawiam przepis na dyniowy sernik. Bezglutenowy, na moim ulubionym, śliwkowo-czekoladowo-orzechowym spodzie. Bez dodatkowego tłuszczu w postaci masła i tym podobnych, kremowy, jedwabisty, pyszny. Słoneczną barwą i zapachem cynamonu osładzający nadchodzące chłody... 


poniedziałek, 28 września 2015

Marokański krem z białej fasoli

Dziś przepis z typu "pocztówka z wakacji", trochę w ramach usprawiedliwienia mojego  ostatniego zaniedbywania bloga, a trochę żeby samej sobie przedłużyć wakacyjne fascynacje. Ta zupa zaczarowała mnie w jednej z małych marakeskich knajpek i przyciągała w to samo miejsce kilkukrotnie. Pani która ją przygotowywała twierdziła, że to tradycyjny berberski przepis ale ... ręki za to oczywiście nie dam;) Tak czy siak jest pyszna, bardzo aromatyczna, rozgrzewająca i idealnie wpasowuje się w nasze jesienne klimaty. Odbiegająca dość mocno od smaku klasycznej fasolowej i przenosząca smakiem na inną, cieplejszą część globu.



sobota, 29 sierpnia 2015

Roślinny twarożek z nerkowców

Wegańskie odpowiedniki nabiału, czy innych dań odzwierzęcych (lub mięsnych) budzą zawsze wiele dyskusji... Dyskusje sobie odpuszczam, bo to już nudne, a do roślinnego twarogu zachęcam wszystkich tych, którzy lubią eksperymenty lub z różnych przyczyn nabiał ograniczają czy eliminują... Bez względu na to czy dzieje się to z powodów zdrowotnych, moralnych czy jakiś tam innych. Ja jestem z tych co starają się ograniczać zgodnie z tezą "mleko nie jest potrzebne dorosłym ssakom", a wszelkie roślinne "serki" zwyczajnie bardzo lubię... za smak :) Nie, nie smakują identycznie jak "zwykły" twarożek, choć podawane z duża ilością zieleniny (koperku czy szczypiorku) i rzodkiewki dość skutecznie przechytrzą kubki smakowe ...

Poniżej jeden z naszych ulubionych roślinnych  twarożków, tj taki na bazie nerkowców, moczonych w wodzie po kiszonych ogórkach. Metodę tą podpatrzyłam kiedyś na blogu Sojaturobię KLIK, stosuję regularnie i uważam, że jest genialna, więc wysyłam dalej :)




poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Kuskus Karoliny

Zero nowości na blogu (za co nawet mi trochę głupio), ale ostatnio gotuję boleśnie prosto i szybko. Tego przepisu jednak nie mogłam pominąć.
Na progu lata bliska znajoma ugościła mnie tą sałatką i niechcący mocno od niej uzależniła. Pozmieniałam odrobinę (inaczej nie byłabym sobą) i przyrządzałam ją od tego czasu już baaardzo wiele razy... Nie wiem czy przypadkiem nie była najczęściej powtarzanym u nas tego lata daniem. Świeżość mięty i słony smak fety, uzupełniony cynamonem i prażonymi migdałami nie znudzi mi się chyba nigdy, a w upały smakuje wybitnie pysznie.
Na pewno ta sałatka na stałe wejdzie do naszego menu.



wtorek, 28 lipca 2015

Kuskus z kalafiora z migdałami i miętą

Kuskus z kalafiora już się na blogu pojawił KLIK, ale w wersji wiosennej - szparagowo groszkowej.
Uwielbiam to danie w wielu odsłonach, jest lekkie, łatwe i szybkie w przygotowaniu i rewelacyjnie smakuje w czasie upałów, podane w roli sałatki.
Dziś wersja podpatrzona na niezawodnej Jadłonomii. Ciut tylko pozmieniana (bez rodzynek, za to z marchewką i porem) i przygotowana moją starą metodą (czyli bez użycia piekarnika). Bazująca na tym samym zestawie przypraw, aromatyczna, lekka i pyszna.
Bardzo polecam obie wersje, oryginał Marty i moją wariację na temat.



poniedziałek, 20 lipca 2015

Gulasz warzywny z soczewicą

Gulasz warzywny to jeden z podstawowych dań obiadowych początkujących roślinożerców. Białkowy, jednogarnkowy, prosty w przygotowaniu i zawsze pyszny. Łatwy do modyfikowania, w zależności od pory roku. Da się go przygotować nawet na biwakowym palniku i wyjeść prosto z garnka... choćby kawałkiem dobrego chleba.



sobota, 18 lipca 2015

Kotlety z bobu i ziemniaków

Zwykle bób zajadamy prosto z garnka, ale w sezonie warto go również wykorzystywać do przeróżnych zup, kotletów czy sałatek, pamiętając, że jest bardzo dobrym źródłem białka. 
Ziemniaki i bób to połączenie oczywiste i pyszne, a tego typu kotlety/placki to dobry patent np. na zagospodarowanie nadmiaru ziemniaków pozostałych z poprzedniego dnia. Prosto i smacznie. Takie kotlety podane z furą zieleniny stanowią pyszny, letni obiad. Gorąco polecam.


niedziela, 5 lipca 2015

Pasta z bobu (koperkowa)

Królem naszego stołu na początku lipca, jest niezaprzeczalnie bób. Bób wyżerany prosto z garnka, bób w sałatkach, kotletach, bobowe makarony i zupy. Kilka naszych propozycji na dania z bobu już na blogu podawałam KLIK, a dziś zapraszam na kolejną bobową pastę do pieczywa. Prostą, pachnącą koperkiem i podkręconą smakiem bałkańskiego sera (fety). Przepyszne, zwyczajne, letnie śniadanie.... szczególnie w kombinacji ze słodkim pomidorem i domowym razowcem.



sobota, 4 lipca 2015

Gazpacho z truskawkami

Pogodę mamy idealną na wszelakie chłodniki, orzeźwiające, lekkie i błyskawiczne w przygotowaniu. My nie jesteśmy fanami słodkich owocowych zup, więc występują one u nas tylko w wersji wytrawnej, ale często podkręcone o owocowym dodatkiem. Dziś namawiam na miks pomidorowo truskawkowy, mocno pikantny... czyli poczciwe gazpacho w trochę zmienionej wersji. Jest to jednak zestawienie zdecydowanie nie dla wszystkich ;)



Torteliini z botwiną

Lato nie może się obejść bez prostych "włoskich" smaków i ... bez botwiny. Dziś botwina w formie tortellini, która równie świetnie się sprawdza się w tych małych pierożkach,  jak klasyczny szpinak (albo i lepiej ;) Farsz z bałkańskim serem jest wyrazisty i bardzo prosty, a kształt ... to kwestia drugorzędna -  ravioli czy tortellini, cokolwiek przyjemniej nam się lepi ... i je :)  Polecam gorąco.


poniedziałek, 15 czerwca 2015

Truskawkowe rolki (fruit rolls)

Dziś przepis jednoskładnikowy... no ok, w porywach dwu. Jedna z ciekawszych (moim zdaniem) alternatyw dla tradycyjnych cukierków czy żelków i idealny sposób na wykorzystanie nadwyżki owoców. Żelki zdrowe, banalne w przygotowaniu, pyszne.... pokochałam je od pierwszego spróbowania  i wielokrotnie robiłam w wersji, brzoskwiniowej, jabłkowej i gruszkowej. Nie mogłam też oczywiście nie spróbować truskawkowych i... jeśli tylko zostaną Wam jakieś niezjedzone truskawki, to polecam gorąco zabawę w miksowanie, suszenie i kręcenie rolek.
Nasze są bez dodatku cukru, bo sama słodycz truskawek moim zdaniem jest wystarczająca (a delikatnie kwaskowa nuta w wręcz pożądana), ale jak ktoś chce "tradycyjnego" słodkiego smaku może dorzucić łyżeczkę cukru czy miodu lub dodać do truskawek inny bardzo słodki owoc.


niedziela, 14 czerwca 2015

Mizeria z truskawkami

Jak u Was się serwuje mizerię? W moim rodzinnym domu dominowała zawsze wersja wytrawna, choć pojawiała się też taka z cukrem... której szczerze nie znosiłam. Kiedy wieki temu, zobaczyłam połączenie ogórków z truskawkami w jakiejś książce z wegetariańskimi przepisami, nie mogłam nie spróbować tego miksu z wrodzonej ciekawości wariactwa w kuchni i ... i odtąd ten słodki dodatek do mizerii uwielbiam. Stosuję od lat... wymiennie z ulubioną "zwykłą" wytrawną wersją. Polecam - cudowna szczególnie jako sałatka w upały ;)



poniedziałek, 8 czerwca 2015

Pierogi ruskie (tradycyjne)

Ruskie to chyba moje ulubione pierogi... Niby wszyscy je znamy, ale każdy pierogomaniak ma na nie swój "jedyny właściwy" i "najlepszy" sposób. Te same składniki i bardzo istotne niuanse, o które toczą się wojny ;) Nasz "jedynie słuszny sposób" to farsz z ziemniaków gotowanych w łupinach i spora ilości smażonej cebuli. Mocno pieprzne i koniecznie z długo zagniatanym ciastem (dzięki temu cienkim i elastycznym). Robię je na dwa sposoby - z tradycyjnego twarogu (i takie przedstawiam dziś) i na bazie sera roślinnego... ale o nich będzie kiedy indziej.
Goszczą na naszym stole nie często (nad czym moi faceci często i gęsto ubolewają), raz na jakiś czas jednak, daję się uprosić i urządzamy hurtowe lepienie (polecam - w stadzie szybciej i raźniej ;) Zresztą, sam akt lepienia bardzo lubię - działa na mnie uspokajająco i kojąco jak mantra, tylko ... efektem ubocznym lepienia są  przyciasne ciuchy ;)
Podana porcja to właśnie propozycja na takie zbiorowe lepienie tj. minimum podwójny obiad, dla czteroosobowej rodziny. 




niedziela, 7 czerwca 2015

Sałata ze szparagami i truskawkami

Nie trudno zauważyć, że mam dużą słabość do sałat z dodatkiem owoców - jest już ich na blogu dość sporo.W czerwcu (co oczywiste) kuszą mnie wszelkie miksy z truskawkami i czereśniami. Przepis na podobny zestaw z dodatkiem truskawek i szparagów podawałam w zeszłym roku, ale ze szparagami w wersji surowej KLIK ... Dziś trochę mniej odjechana wersja szparagowo-truskawkowej sałaty, z świeżymi ziołami i ogórkami, podkręcona pleśniowym serem. Polecam korzystać bo to ostatnie chwile sezonu szparagowego.



piątek, 5 czerwca 2015

Bakłażany faszerowane kaszą jaglaną w pomidorach

Zapiekane bakłażany i aromatyczny farsz to sprawdzony patent na pyszny posiłek.
Pomysłów na farsz jest zatrzęsienie, ale dziś u mnie królują pomidory ... bo pomidory i bakłażan  to związek idealny :) Dzisiejsze zapiekane bakłażany to proste danie we włoskim stylu, w którym zamiast makaronu mamy poczciwą kaszę jaglaną. Proste, zdrowe i pyszne.


piątek, 29 maja 2015

Makaron szparagowy z pomidorowym pesto

Makarony warzywne to odkrycie ostatnich kilku lat, a przynajmniej ja znam je dopiero od takiego czasu. Oczywiście takie pomysły podobają mi się bardzo, bo uwielbiam włoską kuchnię, uwielbiam zabawę przy garnkach i ... wiecznie walczę z dodatkowymi kilogramami. Próbowałam już marchewkowych cukiniowych, ale szparagowy to mój chwilowy nr 1.  Nic dziwnego - maj to dla mnie zawsze szparagowe natręctwo :)
Takie danie nie zapycha tak jak tradycyjna włoska pasta, więc świetnie się sprawdzi w roli przystawki, czy obiadu osoby dietującej... nie mówiąc już o tych, którzy unikają glutenu.
Z kremowym sosem (mimo braku sera) z pesto z suszonych pomidorów smakuje BOSKO...

Poniżej przepis na to danie w formie gorącego posiłku (bo w tej formie je najbardziej lubię), ale chętnym poszerzyć temat polecam przepis na surowe tagliatelle Marty z Jadłonomii KLIK (oczywiście REWELACYJNY :) lub sałatkę z surowymi białymi szparagami, o której pisałam w zeszłym roku KLIK.



Pesto z suszonych pomidorów

To chyba moje najukochańsze pesto ... obok wiosennych pokrzywkowego i tego z liści rzodkiewek ... i nie, nie mówię tak o każdym pesto ;)))) To jest najukochańsze, bo najbardziej wszechstronne i całoroczne. Świetne jako smarowidło kanapkowe (zamiast masła), do burgerów, świetne jako baza do sałatkowych dipów (podobnie jak w TYM przepisie). Świetne właśnie teraz w maju - w duecie z zielonymi szparagami, ale nie tylko :)
Sucha kasza jaglana czy pęczak z pomidorowym pesto nabiera cech wykwintnego dania, a zbyt mdły sos do spaghetti, czy zupa podkręcona jego odrobiną, wywala kubki smakowe w kosmos... Nie wymaga dodatku sera bo i bez niego jest kremowe i wyraziste.



środa, 27 maja 2015

Stek z kalafiora

Kalafiorowe steki to dla mnie odkrycie ostatnich kilku miesięcy... podobnie jak pyszne steki z czerwonej kapusty KLIK. Te kalafiorowe były już oczywiście na wielu blogach - nie pamiętam gdzie widziałam je po raz pierwszy, ale  na pewno wersja Wegenona KLIK była jedną z tych pierwszych :)
Wiem, nazwa średnio przypadnie do gustu mięsożercom, ale moim zdaniem pasuje tu idealnie... bo zadziornie ;)
Najbardziej lubię to danie w wersji półtwardej (i tą metodę przedstawiam dziś), czyli bez wcześniejszego gotowania kalafiora, lub długiego przetrzymywania go na patelni, ale oczywiście gusta są różne :)
Baaaaaardzo polecam - to świetna przystawka, lekki dodatek do obiadu i jedna z lepszych metod na wyzwolenie kalafiora z terroru okropnej tartej bułki...


wtorek, 26 maja 2015

Pasta z fasoli, najprostsza

Past do pieczywa jest już na blogu trochę, ale ... cóż począć skoro możliwości tyle. Wege pasty można zrobić niemal ze wszystkiego - proste czy mocno wymyślne, z długim spisem przypraw i te kilku składnikowe.
Ta dzisiejsza jest z działu prostych do wykonania i przyprawienia. W smaku dość bezpieczna, choć wcale nie nudna. Całoroczna i idealnie pasująca do sezonowych dodatków - zimą w duecie z ogórkiem kiszonym a latem z pomidorem. Idealna dla początkującego roślinożercy, czy studenta, który ma ciekawsze rzeczy niż gotowanie ;P Dobra dla mam roślinożernych nastolatków, które nie bardzo wiedzą co począć w sytuacji kiedy latorośl komunikuje "od dziś z powodów etycznych chleb z szynką odpada". Na jej bazie można kombinować później do woli :)



piątek, 22 maja 2015

Sałatka ze szparagami, na modłę włoską

Świetne samodzielne lekkie danie lub dodatek obiadowy idealny do dań kuchni włoskiej (np. makaronu, ravioli czy risotta). Prościutkie i oczywiste zestawienie, typowo włoskich składników, przypadnie do gustu niemal każdemu. Nie wymaga przyrządzania sosu  (dobra oliwa sprawdzi się tu wystarczająco dobrze), ale jeśli bardzo chcemy możemy ją podać z sosem z dodatkiem pesto - jak w TEJ sałatce szparagowej, o której pisałam w zeszłym roku.
Najsmaczniejsza oczywiście taka przyrządzona z jak najlepszych, słodkich pomidorów... czyli pod koniec sezonu szparagowego. Pyszna zapowiedź lata :)



środa, 20 maja 2015

Wege kebab ( w tortilli)

Fast food robiony w domu nie jest ani niezdrowy, ani (niestety) nie taki bardzo fast... szczególnie jak placki na tortille robimy własnoręcznie ;) Tak czy siak zdecydowanie warto takie uliczne jedzenie udomowić.
Dziś coś co trochę przypomina bezmięsny kebab (proteina sojowa robi nam tu za wkładkę białkową), przypomina teksturą i formą, bo smaku dublować się nie podejmuję (nigdy tradycyjnego nie jadłam). Sałatka w placku, zmienia się w zależności od tego na jakie akurat warzywa mamy sezon - latem szparagi zastępujemy grillowaną cukinią, a zimą sałatę uzupełniamy np czerwoną kapustą i ogórkiem kiszonym.
Bardzo zachęcam do zabawy  - nadziewanie i zwijanie placków to świetna czynność społeczna, więc i przyjemność z wspólnego (np rodzinnego) przebywania w kuchni.

sobota, 16 maja 2015

Krem z zielonych szparagów z czosnkiem niedźwiedzim

Krem szparagowy jest już na blogu, ale tylko w wersji białej, pora więc na krem zielony. Dzisiejszy to propozycja kremowej zupy bez zagęszczania, zabielania i bez konieczności wcześniejszego gotowania bulionu. Prosty, podkręcony porem i czosnkiem niedźwiedzim. Delikatny, pyszny... majowy. Jeżeli chcemy dla przełamania możemy go jeszcze uzupełnić na talerzu kleksem mleka kokosowego, gęstej migdałowej śmietanki lub jogurtu naturalnego, ale i bez tych zabiegów jest pyszny :)


piątek, 15 maja 2015

Kotlety jaglane z jarmużem i tofu

Do kaszy jaglanej nie trzeba już chyba nikogo przekonywać (sprawdza się w setce skrajnie różnych słodkich i wytrawnych potraw), jarmuż też ma ostatnio dobry PR, a tofu ... może trochę mniej znane mięsożercom (i otoczone złą sławą , że niby jest "bez smaku") świetnie zna każdy roślinożerca.
Zmieszanie tych trzech składników daje pyszne, zwarte, 100% roślinne kotlety, które zasmakują nie tylko trawojadom :) Podane z sosem pomidorowym zagęszczonym czerwoną soczewicą tworzą samodzielne sycące danie obiadowe, a nie tylko zwyczajowe towarzystwo dla ziemniaków ... Samodzielne choć koniecznie uzupełnione sezonową surówką.
Pyszne, szybkie w przygotowaniu, sycące i zdrowe... czego chcieć więcej :)



czwartek, 14 maja 2015

Risotto ze szpinakiem

Pisałam już o tym wielokrotnie, ale się powtórzę - uwielbiam włoską kuchnię za prostotę i jej domowy urok. Kilka dobrej jakości składników daje tu zawsze gwarancję pysznego dania. Nie potrzebujemy tu ani tony dziwnych przypraw ani wielkich umiejętności.
Risotto to właśnie takie proste i pyszne codzienne danie, jednogarnkowe co dodatkowo jeszcze upraszcza zmywanie :) Bezglutenowe i ... ciut lżejsze niż włoski szpinakowy klasyk tj. makaron ze szpinakiem i śmietanowym sosem ;) Bardzo polecam, koniecznie z dodatkiem słodkich pomidorów koktajlowych dla wzbogacenia smaku :)

środa, 6 maja 2015

Kuskus z kalafiora z zielonymi warzywami

Kuskus z kalafiora to zawsze świetna propozycja na lekki posiłek typu "pudełko do pracy", lub lekką warzywną  obiadową bazę (np w towarzystwie kotletów). Pyszny w wielu wersjach: w pikantno-korzennej, w słodkawej orzechowo-miętowej, ale w maju/czerwcu  najpyszniejszy ze szparagami i młodym zielonym groszkiem. Już sam kolor powoduje, że mi się gęba śmieje, a smak... nie może być lepiej :)



poniedziałek, 4 maja 2015

Makaron ze szparagami i mascarpone

W maju na naszym stole dominują SZPARAGI. Białe i zielone, najczęściej zwyczajne "z wody", ale też w różnych mniej, lub bardziej wymyślnych wersjach obiadowych, śniadaniowych i kolacyjnych. Czekamy na ten okres cały rok i korzystamy ile wlezie :)
Dziś danie bardzo proste czyli makaron, z jasnym szparagowym sosem na bazie serka mascarpone. Jako maniaczka szparagów i ślepa miłośniczka makaronów mogę tylko gorąco polecać.



czwartek, 30 kwietnia 2015

Kotlety marchewkowe ze słonecznikiem

Bardzo lubię wszystkie kombinacje pieczonej marchewki i słonecznika, za ich słodkawo-orzechowy smak. Pojawiła już się na blogu  marchewkowo-słonecznikowa pasta do pieczywa KLIK, a dziś ten duet wystąpi w formie prostych i szybkich do zrobienia kotletów.
Takie placko-kotlety sprawdzają się idealnie w roli przekąski, wkładki do wegeburgerów lub lekkiego drugiego dania (np po wysokobiałkowej, treściwej zupie). Ja najbardziej lubię podawane na sałacie, z sosem czosnkowym. KONIECZNIE w wersji pieczonej (jak w przepisie poniżej), bo nie trzeba się martwić ilością tłuszczu, stać i pilnować czy nieprzywieraną do patelni ;)

sobota, 25 kwietnia 2015

Kopytka jaglano - buraczane z boczniakami

Kopytka z kaszy jaglanej to idealna propozycja dla tych, którzy unikają glutenu, ale jednocześnie nie chcą rezygnować ze smaku zwyczajnych klusek... Sprawdzą się też jeśli chcemy bezboleśnie przekonać swoje kluskolubne dzieci do kaszy (polecam, sprawdzone na znajomych), bo w smaku są bardzo zbliżone do tych "zwyczajnych". Są świetne oczywiście i bez dodatku buraka, ale ja lubię te różowe ... właśnie za ich idiotyczny kolor.
Pomysł na miksowanie kluch z burakiem zawdzięczam przepisowi Karoliny z Quchniawege KLIK - wpasował się idealnie w dzień, kiedy w mojej lodówce pałętał się 1 smętny pieczony burak, czyli o dużo za mało na sensowną sałatkę dla całej familii, ale idealnie do zabarwienia obiadu :)
Polecam podać te kluchy z dodatkiem duszonych boczniaków, bo boczniaki świetnie grają ze smakiem jaglanki, ale oczywiście z każdym innym klasycznym sosem też będą smaczne.



wtorek, 21 kwietnia 2015

Sałatka z mango i płatów sojowych

Proteina sojowa pojawia się na naszym stole bardzo rzadko, bo moje starsze dziecię nie przepada za konsystencją preparowanej soi, ale staram się zawsze mieć w szafce paczkę sojowych płatów ... tak na wszelki wypadek. Ta sałatka powstała któregoś dnia, kiedy zabrakło mi tofu (uwielbiam marynowane tofu w tym zastawieniu), a miałam ochotę na wytrawną sałatkę z mango. Zachomikowana proteina okazała się starzałem w dziesiątkę :)
Mieszać tu oczywiście można do woli - np. dodać awokado, kiełki, cebulę zastąpić rzodkiewką itd. Polecam, szczególnie tym, którzy lubią owocowo wytrawne miksy. Pyszna w roli lekkiego obiadu lub drugiego śniadania do pracy.



niedziela, 19 kwietnia 2015

Tarta czekoladowa na migdałowym spodzie

Tarty i wszelakie kruche spody to moje ulubione ciacha... niestety ;)
Dziś przepis na kolejną wersję tego typu deseru, ale na spodzie bez dodatku jakiegokolwiek zboża. Pierwszy raz zrobiłam ją w tym roku przed Wielkanocą, szukając sposobu na bezglutenowy mazurek dla mamy i przypadła nam do gustu na tyle, że na stałe wchodzi do zestawu ulubionych deserów (nie tylko wielkanocnych). Jeśli lubicie wszelkie bakaliowe ciacha typu florentynki, to zasmakuje Wam i ta tarta. Czekoladowo pomarańczowa, na spodzie z chrupiących migdałów i żurawiny... Pyszna :)

środa, 15 kwietnia 2015

Sałatka z pieczoną marchewką i ciecierzycą

Sałatki z dodatkiem pieczonych warzyw należą do moich ulubionych - np. taka z pieczonych buraków w formie carpaccio KLIK, ta z burakami i kaszą gryczaną KLIK, sałatka z pieczonej dyni  i suszonej śliwki KLIK i ... i jeszcze wiele innych ;) W dzisiejszej dominuje marchewka - orientalna, słodka, ale i bardzo aromatyczna, podkręcona imbirem, czarnuszką i masłem orzechowym. Zwyczajna marchewka w wersji niezwyczajnie pysznej :)



wtorek, 14 kwietnia 2015

"Zwykła" surówka z kiszonej kapusty

Podawanie przepisu na zwykłą surówkę z kiszonej kapusty to może i obciach - wszyscy ją znają i każdy ma na nią jeden jedyny, najlepszy, zapamiętany z domu sposób. Może i tak, ale właśnie teraz, kiedy strasznie nam się chce czegoś świeżego, a nowalijki ciągle jeszcze średnio "prawdziwe", warto sobie o tej poczciwej staruszce przypomnieć. Może nie jest tak efektowna jak wszystkie modne superfoodsy, ale równie zdrowa i pyszna.
Poniżej moja ulubiona wersja - mocno kwaśna (najbardziej ją lubię w wersji bez jabłka) i mocno pietruszkowa.