Uwielbiam bigos... Wiem, bluźnię, już słyszę rechot "co wegetarianin może wiedzieć o bigosie"... Pewnie niewiele, bo smak tradycyjnego ledwo pamiętam, ale ten który robimy od lat, wydaje mi się cudem natury wręcz ;) Jedwabisty dzięki cukinii, białkowy dzięki proteinie sojowej (i ewentualnie jeszcze ciecierzycy czy soczewicy), aromatyczny za sprawą jałowca, suszonych grzybów i śliwek... Lżejszy niż tradycyjny, choć też wymagający długiego gotowania i trochę cierpliwości, ale wart wszystkiego...
Bigos wege
Składniki:
- 1,5 kg słodkiej kapusty
- 0,7 kg kiszonej kapusty
- 250 g pieczarek
- 500 g cukinii
- 10-12 szt suszonych śliwek
- garść suszonych grzybów
- 3 cebule
- 1 łyżeczka majeranku
- kilka ziarenek czarnego pieprzu
- olej rzepakowy
- 1 łyżka masła (w wersji wegańskiej oczywiście pomijamy)
- 1 kieliszek czerwonego wina (można pominąć)
- 1 czubata łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 1 opakowanie kotletów sojowych (ok. 15 sztuk)
- sól
- 1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka jałowca
- 2/3 łyżeczki ziaren kolendry
- 2/3 łyżeczki ziaren kminku
- 2-3 ząbki czosnku
- szklanka ugotowanej zielonej soczewicy lub ciecierzycy
Przygotowanie:
Suszone grzyby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na min 2-3 godziny (najlepiej jest je zamoczyć dzień wcześniej)
Poszatkowaną kapustę wrzucamy do dużego garnka, zlewamy wodą, dodajemy namoczone grzyby (wraz z płynem) i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu aż kapusta lekko zmięknie.
Dodajemy kapustę kiszoną i dalej gotujemy na małym ogniu - w razie potrzeby uzupełniając płyn.
Kotlety sojowe zalewamy wodą, zasypujemy przyprawami (sól, przeciśnięty przez praskę czosnek, wędzona papryka, majeranek, pieprz ziołowy, liście laurowe, oraz zmielone w moździerzu ziarna jałowca, kolendry i kminku) i gotujemy pod przykryciem aż do miękkości.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy kilka minut, dodajemy pieczarki i znów podsmażamy 2-3 minuty.
Dodajemy pokrojoną w kostkę cukinię i pokrojone w paski śliwki.
Dusimy pod przykryciem aż cukinia zmięknie.
Ugotowane kotlety sojowe kroimy na kawałki wielkości kęsa.
Do ugotowanej kapusty dorzucamy pokrojone kotlety, płyn w którym się gotowały, wino, koncentrat pomidorowy, podduszone warzywa (cebulę, z pieczarkami, śliwkami i cukinią) i ewentualnie jeszcze ugotowaną soczewicę lub ciecierzycę.
Mieszamy, dusimy ok. ok. 30 minut (w razie potrzeby dolewając odrobinę wody), dokładamy plasterek masła lub trochę dobrej jakości oleju i pieprzymy/solimy do smaku.
Jak każdy bigos, najlepszy będzie po kilku podgrzaniach (i kilku wystudzeniach), jednym delikatnym przypaleniu ... czyli po 2-3 dniach :)
Takiej bogatej wersji nigdy dotąd nie robiłam, ale i tak uważam, że wege bigos jest najlepszy na świecie :p Twój wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę cukinię w bigosie - ciekawie, ciekawie...
OdpowiedzUsuń.... my tak od zawsze więc trudno mi się odnieść :))))
Usuńa bigos keto?
OdpowiedzUsuń