Carpaccio z buraka to prosta, pyszna i wdzięczna przystawka, drugie śniadanie ale też efektowne danie na najróżniejsze zimowe imprezy.
Przepis podam luźny bo wszystko zależy okazji, wyobraźni, pory roku ... i tego co mamy akurat w lodówce :) To jedno z tych dań które dobre są ZAWSZE.
Przepis podam luźny bo wszystko zależy okazji, wyobraźni, pory roku ... i tego co mamy akurat w lodówce :) To jedno z tych dań które dobre są ZAWSZE.
Podstawa to upieczone w łupinach buraki (zawinięte w folię w 200 stopniach pieką się ok 1-1,5 godziny) lub np gotowane w łupinach w szybkowarze z odrobiną wody. Takie zwykłe - obrane i gotowane w wodzie to nie to samo więc radzę poświęcić chwilę.
W sezonie zimowym już odruchowo piekę czy gotuję je raz na tydzień lub dwa, bo co kilka dni jemy coś z buraków lub z burakami :)
Wystudzone buraki obieramy i kroimy w cienkie plastry (lub pół plastry) i układam na sałacie, w zależności od ilości i okazji - na małym talerzu, lub dużym półmisku.
W sezonie zimowym już odruchowo piekę czy gotuję je raz na tydzień lub dwa, bo co kilka dni jemy coś z buraków lub z burakami :)
Wystudzone buraki obieramy i kroimy w cienkie plastry (lub pół plastry) i układam na sałacie, w zależności od ilości i okazji - na małym talerzu, lub dużym półmisku.
Posypujemy pokruszona fetą (albo kozim serem), świeżo zmielonym czarnym pieprzem i skrapiamy oliwą z oliwek lub jeszcze dodatkowo octem balsamicznym.
To podstawa, dobra już sama w sobie, ale prawdziwe sałatkowe czary zaczynają się dopiero po dodaniu kolejnych składników (np.szczypior, cebula czerwona, kiełki, winogrona).
To podstawa, dobra już sama w sobie, ale prawdziwe sałatkowe czary zaczynają się dopiero po dodaniu kolejnych składników (np.szczypior, cebula czerwona, kiełki, winogrona).
Dwa moje ostatnio ulubione zestawy to:
- z dodatkiem orzechów włoskich lub pestek dyni, rukoli i ziarenek granatu (widoczne na zdjęciach)
- z cykorią, pleśniowymi serami (pokruszoną gorgonzolą lub kawałeczkami camemberta), winogronami, orzechami włoskimi i czarnuszką.
Miłych eksperymentów i smacznego życzę :)
Witam:))
OdpowiedzUsuńZdaje się,że jestem pierwszą komentującą?:)
Zapowiada się piękny,smakowity blog:))
Piękne fotki:)
Powodzenia:)Pozdrawiam:)
Sylwia(sobotka)
Dziękuję bardzo :*
UsuńSmaczna, kolorowa, syta i pobudzająca cudnie kubki smakowe sałatka. Wypróbowałam już jej wiele kombinacji, ale połączenie buraków z rukolą, orzechami i fetą jest nie do przebicia! Pyszna, całoroczna sałatka!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo twierdzę Kropelko :) Buziaki ciepłe :*
UsuńBuraczki <3 <3 Ja ostatnio z braku laku i innego sera dodałam mozzarelli i skropiłam sosem balsamicznym = NIEBO W GĘBIE! Musze wypróbować twoich wersji! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper przepis
OdpowiedzUsuń