Kotlety z buraka i kaszy gryczanej

Na blogu są już moje ukochane kotlety fasolowo-buraczane KLIK, ale zdecydowanie brakuje ich "kaszowej" wersji, czyli właśnie tych dzisiejszych. Mocno orzechowych, chrupiących z zewnątrz i przyjemnie miękkich w środku, sycących i pysznych. 

W zestawie z warzywną (lub warzywno-strączkową) sałatką, sprawdzą się idealnie w roli dobrze zbilansowanego posiłku zabieranego do pracy, ale też w typowo niedzielnym zestawie typu kotlet, ziemniaki i surówka. Łatwe do zjedzenia paluchami, zabrylują na każdej imprezie (i pikniku), a uformowane w większe, płaskie krążki, będą świetnie smakowały w burgerowej bułce.

Kotlety z buraka i kaszy gryczanej

Składniki:

• 2 duże surowe buraki
• 1 szklanka suchej kaszy gryczanej (u mnie zwykła palona)
• 1 szklanka orzechów włoskich
• 1 garść pestek dyni
• 1 garść pestek słonecznika
• 4 łyżki dobrej jakości oleju (np z pestek winogron)
• 6 czubatych łyżek mąki z ciecierzycy
• 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
• 1 czerwona cebula
• pęczek pietruszki

• 2 bardzo czubate łyżeczki pieprzu ziołowego
• 2 bardzo czubate łyżki majeranku
• 2/3 łyżeczki mielonego imbiru
• 3-4 ząbki czosnku
• 1 czubata łyżeczka soli
• świeżo mielony pieprz

Przygotowanie:

Kaszę zalewamy podwójną ilością wrzątku i gotujemy.

Buraki ścieramy na tarce o małych oczkach.
Cebulę kroimy w drobną kostkę, pietruszkę siekamy.

Orzechy siekamy drobniej i dodajemy do buraków, razem z pozostałymi składnikami (przyprawami mąką i przeciśniętym przez praskę czosnkiem)i ugotowaną kaszą .

Ugniatamy mocno i zostawiamy na min 15 min (masa może też spokojnie poczekać do następnego dnia w lodówce). 

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Zwilżając dłonie, formujemy niewielkie kotlety i układamy na wyłożonej papierem blaszce.

Pieczemy 15 min, odwracamy i pieczemy jeszcze 5-7 minut.