Krem z cukinii z miętą

Połączenie cukierni i mięty, to jeden z moich ukochanych letnich zestawów. Pojawił się już na blogu w formie sałatki na bazie kuskusu KLIK i całkiem niedawno w zestawieniu z bobem KLIK, ale najczęściej gości u nas pod postacią prościutkiej zupy krem. Delikatnej, ale nie mdłej, właśnie za sprawą świeżej mięty. Orzeźwiającej, leciutkiej i bardzo letniej.

Krem z cukinii z miętą

Składniki
(4-6 porcji)

750-800 g cukinii (dwie średnie sztuki)
1-2 szalotki
1 duży ziemniak
1-2 ząbki czosnku
1/2 szklanki nerkowców (lub 3 łyżki naturalnego jogurtu czy innego śmietanowego zamiennika)
ok.750 ml bulionu warzywnego (lub wody)
oliwa z oliwek
pęczek świeżej mięty
sól, świeżo mielony pieprz


Przygotowanie:
Nerkowce (jeśli ich używamy) zalewamy wrzątkiem i odstawiamy.
Szalotkę kroimy drobno i podsmażamy na odrobinie oliwy, w większym garnku.
Ziemniaka obieramy i kroimy w drobną kostkę, dorzucamy do delikatnie już zeszklonej cebulki.
Cukinie kroimy w większą kostkę (młodszych egzemplarzy nie musimy obierać i pozbawiać pestek) i dorzucamy do warzyw.
Czosnek siekamy na grube plastry i dodajemy do całości.
Mieszamy, przesmażamy całość jeszcze chwilę i zalewamy bulionem lub wodą.
Gotujemy aż do miękkości ziemniaków.
Blindujemy nerkowce wraz z wodą w której się moczyły, na gładką śmietankę i dodajemy do zupy, razem z posiekanymi listkami mięty.
Zdejmujemy zupę z ognia i miksujemy na gładki krem.
Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, posypujemy dodatkową porcją posiekanej mięty i podajemy.

Najlepsza z podprażonymi pestkami dyni, grzankami lub inną chrupiącą posypką.