Wegańskie odpowiedniki nabiału, czy innych dań odzwierzęcych (lub mięsnych) budzą zawsze wiele dyskusji... Dyskusje sobie odpuszczam, bo to już nudne, a do roślinnego twarogu zachęcam wszystkich tych, którzy lubią eksperymenty lub z różnych przyczyn nabiał ograniczają czy eliminują... Bez względu na to czy dzieje się to z powodów zdrowotnych, moralnych czy jakiś tam innych. Ja jestem z tych co starają się ograniczać zgodnie z tezą "mleko nie jest potrzebne dorosłym ssakom", a wszelkie roślinne "serki" zwyczajnie bardzo lubię... za smak :) Nie, nie smakują identycznie jak "zwykły" twarożek, choć podawane z duża ilością zieleniny (koperku czy szczypiorku) i rzodkiewki dość skutecznie przechytrzą kubki smakowe ...
Poniżej jeden z naszych ulubionych roślinnych twarożków, tj taki na bazie nerkowców, moczonych w wodzie po kiszonych ogórkach. Metodę tą podpatrzyłam kiedyś na blogu Sojaturobię KLIK, stosuję regularnie i uważam, że jest genialna, więc wysyłam dalej :)
Roślinny twarożek z nerkowców
Na podstawie przepisu SOJATUROBIĘSkładniki:
- 1 szklanka nerkowców (lub pół na pół nerkowców i łuskanego słonecznika)
- woda z kiszonych ogórków (najlepiej takich swoich)
- kilka łyżek mleka roślinnego (np. ryżowe,sojowe) lub ciepłej wody (ewentualnie jeszcze trochę wody po kiszonych ogórkach)
- świeżo mielony pieprz
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek (można pominąć)
- mały ząbek czosnku (można pominąć)
- 2 czubate łyżeczki płatków drożdżowych (fajnie "serowo" podkręcają smak)
dodatkowo:
- szczypiorek, koperek, rzodkiewka, czarnuszka itp
Przygotowanie:
Nerkowce zalewamy wodą z ogórków (tyle żeby je przykryła) i zostawiamy na kilka godzin (np na noc).
Odcedzamy i wrzucamy orzechy do naczynia blendera.
Dodajemy płatki drożdżowe, przeciśnięty przez praskę czosnek i pieprz.
Miksujemy, dolewając stopniowo niewielką ilość płynu tj. w zależności od tego jak mocno kwaśny serek lubimy: mleka roślinnego, wody lub ewentualnie jeszcze trochę wody po ogórkach (radzę uważać żeby nie przesadzić z "ogórkowym" smakiem :)
Masa ma być jednorodna, ale jeszcze delikatnie ziarnista - jak "zwykły" twarożek.
Najlepszy jest jak się chwilę "przegryzie" w lodówce, ale można go podawać od razu, KONIECZNIE z zieleniną, rzodkiewką itp.
Ja najbardziej lubię taki dodatkowo obficie posypany czarnuszką :)
wszystko, co z nerkowców musi po prostu być pyszne!!
OdpowiedzUsuńzachęcam do wzięcia udziału w konkursie :) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/08/konkurs-pozegnanie-wakacji-z-owocowym.html
uwielbiam wszelki roślinny nabiał z orzechów! z nerkowców szczególnie :) koniecznie spróbuj jeszcze na słodko :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam wszelkie roślinne twarożki. Zresztą a wszystko co powstaje z orzechów dla mnie jest przepyszne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zajadam pycha
OdpowiedzUsuńWłaśnie zajadam pycha
OdpowiedzUsuńludziom smakuje
OdpowiedzUsuń