Znów ciasto i znów w odchudzonej wersji. Tym razem będzie o jednej z lżejszych wersji rozpustnie czekoladowego ciasta. Wilgotne, baaaaardzo czekoladowe, zdrowe i stosunkowo małokaloryczne - skusi łasuchów i idealnie wpasuje się jako propozycja dla tych, którzy nie bardzo mają ochotę, dokładać sobie kalorii typowych dla tradycyjnych świątecznych wypieków. Jest proste w przygotowaniu, można je upiec nawet na ostatni moment (pod warunkiem, że upieczemy wcześniej buraki). Z dodatkiem przyprawy do pierników może udawać świąteczny piernik :)
Tych, którzy się boją buraków w cieście zapewniam, że w wypiekach sprawdzają się znakomicie. Dodają wilgoci, sprawiają, że można bardzo mocno ograniczyć dodatek tłuszczu i cukru, a same w sobie są niewyczuwalne, uzupełniając za to świetnie smak czekolady.
Idealna propozycja na czas łasuchowania bez wyrzutów sumienia :)