Makarony warzywne to odkrycie ostatnich kilku lat, a przynajmniej ja znam je dopiero od takiego czasu. Oczywiście takie pomysły podobają mi się bardzo, bo uwielbiam włoską kuchnię, uwielbiam zabawę przy garnkach i ... wiecznie walczę z dodatkowymi kilogramami. Próbowałam już marchewkowych cukiniowych, ale szparagowy to mój chwilowy nr 1. Nic dziwnego - maj to dla mnie zawsze szparagowe natręctwo :)
Takie danie nie zapycha tak jak tradycyjna włoska pasta, więc świetnie się sprawdzi w roli przystawki, czy obiadu osoby dietującej... nie mówiąc już o tych, którzy unikają glutenu.
Takie danie nie zapycha tak jak tradycyjna włoska pasta, więc świetnie się sprawdzi w roli przystawki, czy obiadu osoby dietującej... nie mówiąc już o tych, którzy unikają glutenu.
Z kremowym sosem (mimo braku sera) z pesto z suszonych pomidorów smakuje BOSKO...
Poniżej przepis na to danie w formie gorącego posiłku (bo w tej formie je najbardziej lubię), ale chętnym poszerzyć temat polecam przepis na surowe tagliatelle Marty z Jadłonomii KLIK (oczywiście REWELACYJNY :) lub sałatkę z surowymi białymi szparagami, o której pisałam w zeszłym roku KLIK.