Kuskus z kalafiora już się na blogu pojawił KLIK, ale w wersji wiosennej - szparagowo groszkowej.
Uwielbiam to danie w wielu odsłonach, jest lekkie, łatwe i szybkie w przygotowaniu i rewelacyjnie smakuje w czasie upałów, podane w roli sałatki.
Dziś wersja podpatrzona na niezawodnej Jadłonomii. Ciut tylko pozmieniana (bez rodzynek, za to z marchewką i porem) i przygotowana moją starą metodą (czyli bez użycia piekarnika). Bazująca na tym samym zestawie przypraw, aromatyczna, lekka i pyszna.
Bardzo polecam obie wersje, oryginał Marty i moją wariację na temat.