Uwielbiam dynię (a czego ja nie uwielbiam?), choć zazwyczaj przyrządzam ją w wersjach wytrawnych, rzadko w deserowych. Moich chłopaków wyraźnie jednak ostatnio ciągnie do słodkiego, a jako że ja tkwię w dyniowej fazie - ciasta z dyni nie dało się uniknąć.
Ten przepis to ciasto zdrowe, choć nie jakoś bardzo dietetyczne, raczej pełnowartościowy posiłek niż pusta rozpusta. Bezglutenowe, wilgotne, pachnące cynamonem ... jesienne.
Ten przepis to ciasto zdrowe, choć nie jakoś bardzo dietetyczne, raczej pełnowartościowy posiłek niż pusta rozpusta. Bezglutenowe, wilgotne, pachnące cynamonem ... jesienne.
Ciasto dyniowe ze śliwkami, bezglutenowe
Składniki:
(na 26cm tortownicę)
- ok 500g dyni (u mnie hokkaido)
- 1 szklanka maki z orzechów laskowych (orzechy zmielone w młynku)
- 1/2 szklanki mąki z brązowego ryżu lub gryczanej*
- 1/2 szklanki mąki z amarantusa*
- 1/2 szklanki maki kukurydzianej *
- 1/2 - 3/4 szklanki cukru trzcinowego nierafinowanego lub inne lubiane słodzidło (daktyle, sok z agawy itp)
- garść orzechów (włoskich albo laskowych)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- 2-3 jajka
- 1/2 szklanki oleju (np. dobry rzepakowy lub z pestek winogron)
- 500-600 g śliwek
* Oczywiście jeśli nie potrzebujemy ciasta bezglutenowego, wymienione przeze mnie trzy mąki możemy zastąpić mąką pszenną (zwykłą albo razową).
Przygotowanie:
Dynię pozbawiamy pestek, kroimy w grube kostki/księżyce czy jak kto woli (hokkaido nie musimy obierać, bo jej skórka mięknie po upieczeniu).
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, ładujemy na nią dynię i wstawiamy do piekarnika (180 -190 stopni).
Pieczemy około 30 minut, aż dynia będzie miękka i zacznie się rumienić.
Ja zazwyczaj wykorzystuję raz odpalony piekarnik i od razu piekę na drugiej blaszce doprawioną wytrawnie dynię na sałatkę z pieczoną dynią lub inne cosie (buraczki na carpaccio, czy paprykę na pastę) :)
Wyjmujemy i studzimy.
W misce mieszamy suche składniki (mąki, cukier, proszek do pieczenia, szczyptę soli, cynamon)
Do miksera wrzucamy wystudzoną dynię (wszystkie składniki powinny mieć tą samą temperaturę) i miksujemy ją na pure.
Do dyni dodajemy olej, żółtka i porcjami suche składniki.Mieszamy
Ubijamy białka na sztywno i dodajemy do ciasta razem z garścią posiekanych orzechów.
Mieszamy delikatnie i wylewamy ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (lub wysmarowaną olejem i obsypaną mąką).
Na wierzchu ciasta układamy pozbawione pestek połówki śliwek. Możemy dodatkowo posypać ciasto łyżka lub dwiema brązowego cukru.
Pieczemy w 180 stopniach ok 45 min, do suchego patyczka.
Bardzo fajny pomysł na ciasto z dynią:-)
OdpowiedzUsuńBabdzo lubię ciasta z dodatkiem dyni, u Nas na blogu jutro babka z dynia
OdpowiedzUsuńu mnie podobne uwielbienie do dyni :) a ciacho z jej udziałem a do tego jeszcze śliwkami bardzo chętnie bym zjadła dziś do kawki :)
OdpowiedzUsuńciasto jak dla mnie świetne, wszystkie smaki zamknięte w jednym kawałku! a do tego zdrowe, czyli takie jak lubię ;)
OdpowiedzUsuńJejku,tyle pyszności u Ciebie.Jaka szkoda,że mam tak daleko,bo wprosiłabym na kawałek takiego ciasta.Tymczasem upiekę je sama:)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się dziś aby zrobić ciasto z Twojego przepisu. Mam jedną tylko wątpliwość, po wymieszaniu dyni, żółtek, oleju a następnie dodaniu wszystkich suchych składników wg przepisu, konsystencja ciasta wyszła bardzo gęsta (o wylewaniu ciasta do formy mowy nie mogło być nawet), konsystencja wręcz gliniasta, że ciężko byłoby wykładać nawet łyżką do formy. Stąd moje pytanie: jaka powinna być konsystencja ciasta do wyłożenia do formy - czy lejąca czy gęsta jak mokra gliniasta wręcz ziemia? Będę wdzięczna za podpowiedź, bo ciasto jako bezglutenowe jest dla mnie mega interesujące :-) pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że dopiero teraz piszę ale umknął mi gdzieś Twój komentarz :( Ciasto faktycznie jest raczej z tych bardziej gęstych ... raczej "rustykalnych" niż zbliżonych do puszystego biszkoptu czy babki. Pozdrawiam - Agnieszka
Usuń