Smaku mięsnego kapuśniaku już nie pamiętam, więc nie będę ściemniać i bajdurzyć, że wersja bezmięsna tej mięsnej nie ustępuje. Kapuśniak wege to po prostu dobra, swojska, zimowa zupa, sycąca i nie potrzebująca specjalnych udziwnień. Czasem jeśli ma być jeszcze bardziej treściwa czy białkowa, dodaję do niej pokrojone w drobną kostkę i podsmażone wędzone tofu, ale i bez tego jest pyszna, świetnie syci i rozgrzewa.
Kapuśniak wege
Składniki:
- 500-600 g dobrej kapusty kiszonej
- 1 duża marchewka (ok.150-200 g)
- 1 duża pietruszka (ok 100 g)
- kawałek korzenia selera (ok 100 g)
- 3 średnie ziemniaki (ok 400 g)
- 2 większe cebule
- 1 por
- 1-2 ząbki czosnku
- garść suszonych grzybów
- 2 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
- 3 ziarna jałowca
- 1/2-2/3 łyżeczki kminku
- 1/2-2/3 łyżeczki kuminu (kmin rzymski)
- 1 łyżeczka lubczyku
- 3-4 łyżeczki majeranku
- wędzona papryka (ewentualnie zwykła)
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego (niekoniecznie)
- kilka ziarenek czarnego pieprzu (6-8) lub pieprz świeżo mielony
- sól,
- dobry olej do smażenia
Przygotowanie:
Suszone grzyby zalewamy wrzątkiem (możemy je wcześniej namoczyć).
Pietruszkę, seler i marchewkę obieramy i kroimy w kostkę.
Do dużego garnka wlewamy odrobinę oleju, rozgrzewamy i wrzucamy pokrojone warzywa, ziele angielskie, pieprz, liść laurowy, jałowiec i lekko roztarte w moździerzu kminek i kumin.
Przesmażamy chwilę.
Białą część pora kroimy na plasterki, obrane ziemniaki w większą kostkę i dorzucamy do warzyw.
Białą część pora kroimy na plasterki, obrane ziemniaki w większą kostkę i dorzucamy do warzyw.
Zalewamy całość zimną wodą, dodajemy grzyby (z wodą w której się moczyły) i gotujemy zupę na niewielkim ogniu.
Kiedy ziemniaki będą miękkie, dodajemy kapustę kiszoną (dobrze jest ją wcześniej pokroić drobniej - nie będzie parzyła nam brody przy jedzeniu ), wędzoną paprykę i majeranek. Ewentualnie uzupełniamy ilość wody.
Możemy też oczywiście kapustę ugotować w tym samym czasie co warzywa, w osobnym garnku i połączyć ak i warzywa i kapusta będą miękkie - zyskamy wtedy trochę na czasie... ale pobrudzimy o jeden garnek więcej.
Możemy też oczywiście kapustę ugotować w tym samym czasie co warzywa, w osobnym garnku i połączyć ak i warzywa i kapusta będą miękkie - zyskamy wtedy trochę na czasie... ale pobrudzimy o jeden garnek więcej.
Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na niewielkim ogniu (na małej ilości oleju) na złoto.
Dodajemy do cebuli przeciśnięte ząbki czosnku.
Przesmażamy chwilę i dodajemy do zupy.
Gotujemy, aż kapusta będzie miękka, doprawiamy do smaku koncentratem pomidorowym, pieprzem i solą.
Pysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. ;)
OdpowiedzUsuńjak za kapuśniakiem nie przepadam to tego z chęcią bym popróbowała! :)
OdpowiedzUsuńpysznie ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i też mam w planach na dniach:)))I robię niemal identycznie. Również bezmięsnie i z grzybami. Nie daję koncentratu ,bo dla mnie jest wystarczająco kwaśna od kapuchy.
OdpowiedzUsuńWow! cudne!! :)) skąd Ty masz tyle pomysłów na te wszystkie przepisy?? ;) co Cię inspiruje? ja mam dwie lewe ręce w kuchni, ale sie ucze. teraz dostalam od męża bon prezentowy do vegezone.pl i mam zamiar go wykorzystac na kilka książek kucharskich z wegetarianskimi przepisami :) w koncu na nauke nigdy nie jest za pozno ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :) Co do inspiracji to zewsząd :) Dużo z tych dań to rzeczy, które w podobnej formie robię "od zawsze" (jak ta zupa) część to smak który pamiętam z wakacji, knajpy w kórej jadłam itp Część to pomysł który dyktuje lodówka a część inspiracja z książki czy netu :) Jak tylko do gotowania podejść jak do zabawy , to przy odrobinie wprawy wszystko samo się toczy :) Pozdrawiam i trzymam kciuki w takim razie za przyjemne gotowanie :)
UsuńNajlepszy jaki jadłam. Często zmieniam przepisy ale ten jest idealny 😄
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńWyszlo idealnie, wchodzi na stale do menu
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! Brzmi naprawdę smacznie
OdpowiedzUsuńzdrowa zupka
OdpowiedzUsuń