Bardzo polecam, póki na straganach dobrej jakości papryka, kosztuje stosunkowo niewiele.
Zupa krem z pieczonej papryki (najprostsza)
Inspirowane przepisem Whiteplate(2-4 porcje)
Składniki:
- 5 dużych czerwonych papryk (1kg)
- 2 czerwone cebule
- 5-7 dużych ząbków czosnku
- ok.1,2 litra bulionu warzywnego
- 1 łyżeczka tymianku
- mielone chili
- sól
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 220 st.
Papryki kroimy wzdłuż na pół, pozbawiamy gniazd nasiennych i układamy na blasze (skórką do góry).
Papryki kroimy wzdłuż na pół, pozbawiamy gniazd nasiennych i układamy na blasze (skórką do góry).
Cebule kroimy w ósemki i dorzucamy na blachę obok papryk.
Czosnek obieramy z łupinek i wkładamy pod połówki papryk.
Cebule polewamy odrobiną oliwy i posypujemy solą.
Pieczemy warzywa w 220 stopniach ok. 20-30 minut
Papryki po upieczeniu wkładamy do foliowego woreczka (zamkniętego pojemnika lub po prostu szczelnie przykrywamy) i zostawiamy do przestudzenia (wtedy łatwiej zdejmiemy z nich skórę).
Do bulionu dorzucamy tymianek i doprowadzamy do wrzenia.
Papryki obieramy ze skóry i razem z upieczoną cebulą i czosnkiem dorzucamy do bulionu (łącznie z aromatycznym sokiem który puściły).
Cebule polewamy odrobiną oliwy i posypujemy solą.
Pieczemy warzywa w 220 stopniach ok. 20-30 minut
Papryki po upieczeniu wkładamy do foliowego woreczka (zamkniętego pojemnika lub po prostu szczelnie przykrywamy) i zostawiamy do przestudzenia (wtedy łatwiej zdejmiemy z nich skórę).
Do bulionu dorzucamy tymianek i doprowadzamy do wrzenia.
Papryki obieramy ze skóry i razem z upieczoną cebulą i czosnkiem dorzucamy do bulionu (łącznie z aromatycznym sokiem który puściły).
Miksujemy całość na gładki krem.
Dodajemy odrobinę oliwy, sól i chilli do smaku.
Podajemy skropiona oliwą, z grzankami, natką pietruszki lub bez ;)
Podajemy skropiona oliwą, z grzankami, natką pietruszki lub bez ;)
Dzięki za pomysl na dzisiejszy obiad !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie❤
Super wygląda!
OdpowiedzUsuńLubię przepisy na pyszne zupy, a kiedy są jeszcze proste to jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione danie, często je u siebie robię.
OdpowiedzUsuń