Czasem jednak, żeby nie było za nudno, zmieniamy na taką "zamerykanizowaną" tj. z dodatkiem świeżej kukurydzy. Tą drugą przedstawiam dziś.
Podkręcona słodko ale nie mdła - lekka, delikatna, kremowa dzięki zmielonym nerkowcom i kusząca piękną intensywną barwą.
Krem z cukinii i kukurydzy
Składniki:(4-5 porcji)
- 500-600 g cukinii
- 1 duża kolba kukurydzy
- 2-3 młode cebule ze szczypiorem
- 3 ząbki czosnku
- gałązka lubczyku
- 1-2 liście laurowy
- 1 łyżeczka kurkumy
- 3/4 łyżeczki soli
- pół szklanki nerkowców
- gałka muszkatołowa
- oliwa
- szczypior lub natka pietruszki do posypania :)
Przygotowanie:
Do garnka z grubym dnem wlewamy odrobinę oliwy i pokrojoną cebulę, podsmażamy chwilę, dodajemy pokrojony szczypior, czosnek i jeszcze chwilę podsmażamy mieszając.
Dorzucamy liście laurowe i lubczyk.
Okrojone z kukurydzy nasiona dorzucamy do garnka, całość zalewamy wodą (niepełny litr) i doprowadzamy do wrzenia.
Cukinię myjemy i kroimy w grubą kostkę (ze skórką).
Dodajemy do zupy cukinię, kurkumę, sól, pieprz i gotujemy pod przykryciem kilka minut (aż warzywa będą miękkie).
Nerkowce mielimy w młynku i dorzucamy do zupy pod koniec gotowania.
Wyjmujemy liście laurowe i miksujemy zupę na gładki krem (sprawdzamy czy nie zostały łuski kukurydzy i w razie potrzeby przecieramy przez sito).
Doprawiamy gałką muszkatołową, pieprzem i ewentualnie dosalamy.
Koniecznie wypróbuję, wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze,że mam jeszcze mrożoną kukurydzę:)
OdpowiedzUsuń