Pieczeń z selera

To danie chodziło za mną długo, tj odkąd zobaczyłam je w książce Jamiego Olivera. Później przypomniała mi o nim Sylwia, z zaprzyjaźnionego bloga chlebem i solą i już nie było odwrotu :) Od tego czasu robiłam pieczeń z selera już kilkukrotnie, bo oczywiście jest wyśmienita. 
Ja najbardziej lubię podaną z gęstym i wyraźnie kwaskowym sosem pieczarkowo - porowym (jak poniżej), ale polecam też przy tej okazji wypróbować  pieczeniowy sos Marty Dymek z Jadłonomii.
Seler przygotowany w ten sposób jest delikatny, orzechowy, kremowy w środku, z pysznie aromatyczną skórką i ... daje sporo możliwości smakowych, bo zestaw przypraw możemy zmieniać w zależności od osobniczych preferencji (ja zmieniam zioła, ale zawsze zostaję przy jałowcu, wędzonej papryce i kolendrze). Przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom selera i tym, którzy zwyczajnie lubią zabawę w kuchni.
Świetnie sprawdzi się w roli świątecznego obiadu ... ale na pewno zapoczątkuje sporo dyskusji przy stole ;)

Pieczeń z selera

(na podstawie przepisu Jamiego Olivera z książki "Gotuj sprytnie jak Jamie")


Składniki:

• 1 większy seler (800-1000g)
• wędzona papryka
• majeranek
• lubczyk lub cząber
• 2-3 ziarna jałowca (roztarte w moździerzu
• mielona kolendra
• 1 duży ząbek czosnku
• sól
• świeżo mielony pieprz
• oliwa

sos pieczarkowo-porowy:

• 750 g pieczarek
• 3 większe pory
• 2 ząbki czosnku
• 250-300 g gęstego jogurtu*
• sól, pieprz
• oliwa

* w wersji beznabiałowej (wegańskiej) w roli zabielacza świetnie się sprawdza kremowa śmietanka z nerkowców lub sojowa :)


Przygotowanie:
Selera płuczemy i nacieramy oliwą (oczywiście nie obieramy!).
Obsypujemy przyprawami (równomiernie ale z umiarem), przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solimy i zawijamy w folię aluminiową.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 st ok. 2,0 h (mniejsze trochę krócej.
Na 10 min przed końcem pieczenia rozwijamy z folii żeby się lekko zrumienił, możemy też dodatkowo dołożyć na wierzch plaster masła :)

Obok selera możemy dołożyć owinięte w folię buraki (również bez obierania) i np. podać pieczeń z tartymi na tarce, lub pokrojonymi pieczonymi buraczkami.

Pory płuczemy, oczyszczamy z piasku i kroimy w plasterki/ półplasterki (tylko białe i jasnozielone części).
Dusimy pod przykryciem na małej ilości oleju kilka minut (aż zmiękną).
Dorzucamy pokrojone pieczarki i dusimy całość jeszcze kilka minut.
Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, świeżo mielony pieprz.
Mieszamy jeszcze chwilę, zdejmujemy z ogni i dodajemy jogurt.
Podajemy z gorącym selerem i ulubioną kaszą.