Można go od biedy przygotować w woku, ale dużo lepiej w piekarniku np. w czasie zapiekania czegoś innego.
Mój dzisiejszy zestaw przypraw jest bardzo prosty, ale to akurat kwestia drugorzędna - można go jeszcze bardziej ograniczyć lub szaleć do woli, w zależności od chwilowych fascynacji. U nas najczęściej występuje w tej wersji (lub z papryką zieloną, czosnkiem i czarnuszką), ale pyszny jest zawsze - zupełnie bez niczego, albo z dodatkami jakie nam tylko do głowy wpadną.
Pieczony kalafior z papryką i sezamem
Składniki
(na 2-4 porcje)
- 1 mały lub średni kalafior
- 1 duża czerwona papryka
- 1/2 łyżeczki curry
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- chili lub pieprz cayenne
- oliwa
- sól
- sezam do posypania
- ulubiona sałata lub natka pietruszki
Przygotowanie:
W misce mieszamy 2-3 łyżki oliwy i przyprawy.
Dodajemy pokrojonego na różyczki kalafiora i paprykę pokrojoną w grubą kostkę (wszystko wielkości kęsa).
Mieszamy żeby przyprawy obtoczyły warzywa.
Wykładamy do naczynia żaroodpornego (lub na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę) i pieczemy piekarniku nagrzanym do 180-190 st ok 30 minut - aż będzie zarumieniony, ale jeszcze lekko chrupiący.
Podajemy na sałacie, posypany podprażonym sezamem.
już wieki kalafiora nie jadłam, a chętnie bym taką pieczoną wersję zaserwowała - podoba mi się pomysł - prosto i smacznie! :)
OdpowiedzUsuńSezon kalafiorowy w pełni więc koniecznie nadrób :)
Usuńjak to cudownie wygląda, nic tylko jeść!
OdpowiedzUsuńPyszota:)))
OdpowiedzUsuńgotowane zdrowsze
OdpowiedzUsuń