Buraki w okresie zimowym stanowią bazę połowy moich sałatek. Uwielbiam je bezgranicznie i praktycznie każde odpalenie piekarnika wykorzystuję jako pretekst na dorzucenie gdzieś z boku kilku sztuk zawiniętych w folię (pieczone są zdecydowanie najlepsze). Buraczanych sałatek jest już kilka na blogu np: efektowne buraczane carpaccio lub ta z pomarańczą), i te bardziej codzienne , wystarczające jako samodzielny posiłek, jak ta z buraków i kaszy gryczanej.
Dziś też jedna z tych codziennych, sprawdzająca się świetnie zabierana w pudełku do pracy, prosta, pyszna, sycąca, zdrowa i wykorzystująca wszystko to co najlepiej smakuje zimą.
Dziś też jedna z tych codziennych, sprawdzająca się świetnie zabierana w pudełku do pracy, prosta, pyszna, sycąca, zdrowa i wykorzystująca wszystko to co najlepiej smakuje zimą.
Sałatka z buraków, pęczaku i jabłka
Składniki
(porcja dla ok 2 osób)
- 2 średnie buraki upieczone w łupinach
- 2 niewielkie jabłka
- 4-5 łyżek ugotowanego pęczaku
- 1-2 łyżki oleju lnianego
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- 1 czubata łyżeczka dobrej jakości musztardy
- świeżo mielony pieprz
dodatkowo:
- ulubione kiełki, natka pietruszki, sałata lub rukola
Przygotowanie:
Buraki i jabłka kroimy w kostkę.
Olej łączymy z musztardą i sokiem z cytryny.
Mieszamy wszystkie składniki w misce, posypujemy świeżo mielonym pieprzem.
Podajemy na rukoli lub sałacie, posypaną kiełkami lub natką pietruszki.
Ja się do buraków bardzo niedawno przekonałam, ogólnie zawsze uważałam że są paskudne.
OdpowiedzUsuńPo spróbowaniu tej sałatki zmieniam zdanie! Pycha :)
www.dziurawykociol.pl
:) Pieczone są najcudowniejsze na świecie - słodkie, aromatyczne i znakomite w wielu sałatkowych połączeniach :)
Usuńtrzeba kiedyś zrobić taka
OdpowiedzUsuń