środa, 11 lutego 2015

Surówka z czerwonej kapusty

Ot zwyklak, lekko tylko podrasowany. Ulubiona kapuściana surówka moich dzieciaków, ulubiona od zawsze.
W każdym domu obecna jest jakaś wersja surówki z czerwonej kapusty i jabłka - zazwyczaj z octem i cukrem. Ja obu tych składników (jeśli mogę) unikam, zresztą kiedy dodajemy jabłko i cytrynę, zupełnie nie są potrzebne inne dosładzacze czy dokwasacze.
W sezonie letnim podobną surówkę przyrządzam z dodatkiem nektaryn, ale ... to już inna historia :) Póki co dostępne są jabłka więc bazujemy na klasyce.
Konieczne są tu moim zdaniem orzechy laskowe, bo poza tym, że podbijają jeszcze wartości odżywcze surówki - idealnie uzupełniają jej smak.
Do szczęścia nie trzeba nic więcej choć... w wersji na "specjalne okazje" polecam dodać jeszcze połowę owocu granatu, wtedy "zwyklak" robi się dekadencki do granic :)




Surówka z czerwonej kapusty


Składniki:
  • 1/4 - 1/3 główki czerwonej kapusty
  • 1-2 jabłka 
  • 1 spora garść orzechów laskowych
  • mały pęczek pietruszki
  • ok. 3 łyżki oleju lnianego (oliwy z oliwek lub oleju sezamowego)
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 mały ząbek czosnku
  • 1/2-1 mała łyżeczka dobrej jakości musztardy (opcjonalnie)
  • w wersji ful wypas dodajemy jeszcze nasiona z połowy owocu granatu


Przygotowanie:
Kapustę drobno szatkujemy, dodajemy starte na grube tarce jabłko i przeciśnięty przez praskę czosnek.
Dolewamy sok z cytryny, olej lniany, posiekaną natkę pietruszki, orzechy i (opcjonalnie) musztardę.
Mieszamy zostawiamy na 10 min do "przegryzienia" i serwujemy.




6 komentarzy:

  1. Wygląda przepysznie ;) Uwielbiam surówkę z czerwonej kapusty i robię ją bardzo podobnie, ale nie dodaję czosnku i musztardy :P I też nie widzę sensu dosładzania surówki która zawiera jabłko i octu także unikam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię surówki z czerwonej kapusty. Dość często je robię. Muszę wypróbować twoją wersję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny pomysł z tym granatem, poza tym robię podobnie, nastęĻnym razem wypróbuję Twoją wersję :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też robię takiego "zwyklaka" ;) Najbardziej lubię zwyklaki:))) Nie wpadłam nigdy na dodanie granatu do takiej surówki,a to świetny pomysł:) Unikasz octu?Rozumiem,że masz na myśli spirytusowy? Takiego to i ja nie używam,ale winnego,jabłkowego,balsamicznego używam zamiennie z cytryną/limonką i uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyraziłam sie nieprecyzyjnie :) Spirytusowego nawet nie kupuję - używam tylko jabłkowego, winnego, ryżowego i balsamico ale... nie wiem czy to sugestia czy nie ale zauwazylam, ze nie bardzo mi służą. Wszystko co sie da zakwaszam cytryną. Ocet zostawiam tylko do tych rzeczy, w których ( w moim mniemaniu) cytryna zupełnie nie pasuje.

      Usuń