Dziś podaję przepis na papryki z kaszą jaglaną, boczniakami, czosnkiem i winem, bo uwielbiam to zestawienie.
Do tego mocno pomidorowy, zakwaszony jogurtem sos i moje ślinianki wariują :)
Papryki faszerowane kaszą jaglaną i boczniakami:
Składniki:
- 4-5 papryk
- 1 kubek kaszy jaglanej
- 3 średnie cebule (u mnie czerwone, ale mogą być oczywiście zwykłe)
- 250-300 g boczniaków
- sól
- pieprz
- 2 ząbki czosnku
- majeranek
- oliwa
- 1 kieliszek białego półwytrawnego wina (można pominąć ale z nim jest pyszniej)
- 2 jajka (opcjonalnie)
- 1,5 kg mięsistych pomidorów ( u mnie lima, a poza sezonem puszki)
- 150-200 ml jogurtu naturalnego
- 3-4 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka majeranku
- pieprz
- dodatkowo ewentualnie jeszcze koncentrat pomidorowy (jak ktoś lubi mocno kwaśne :)
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną wsypujemy do garnka o grubym dnie i podprażamy mieszając (na sucho), aż zacznie przyjemnie orzechowo pachnieć (prażenie redukuje goryczkę).
Zalewamy 2 kubkami wody i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem, aż kasza wchłonie całą wodę.
Na wyższą patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażamy kilka minut.
Dorzucamy pokrojone boczniaki, przeciśnięty przez praskę czosnek, odrobinę majeranku, solimy, pieprzymy i mieszając podsmażamy jeszcze chwilę.
Zalewamy kieliszkiem wina i podsmażamy, aż płyn się zredukuje.
Do boczniaków dodajemy ugotowaną kaszę, mieszamy i ewentualnie jeszcze dosalamy całość.
Na tym etapie możemy dodać jeszcze jajka.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 st.
Paprykę przekrawamy wzdłuż na pół, wybieramy gniazda nasienne i nadziewamy kaszą.
Układamy na żaroodpornym naczyniu, na dno którego wlewamy odrobinę wody.
Przykrywamy pokrywką ( folią aluminiową) i wstawiamy do piekarnika na ok 40 min.
W połowie tego czasu zdejmujemy z papryk przykrycie i zapiekamy dalej bez przykrycia.
Zalewamy 2 kubkami wody i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem, aż kasza wchłonie całą wodę.
Na wyższą patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażamy kilka minut.
Dorzucamy pokrojone boczniaki, przeciśnięty przez praskę czosnek, odrobinę majeranku, solimy, pieprzymy i mieszając podsmażamy jeszcze chwilę.
Zalewamy kieliszkiem wina i podsmażamy, aż płyn się zredukuje.
Do boczniaków dodajemy ugotowaną kaszę, mieszamy i ewentualnie jeszcze dosalamy całość.
Na tym etapie możemy dodać jeszcze jajka.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 st.
Paprykę przekrawamy wzdłuż na pół, wybieramy gniazda nasienne i nadziewamy kaszą.
Układamy na żaroodpornym naczyniu, na dno którego wlewamy odrobinę wody.
Przykrywamy pokrywką ( folią aluminiową) i wstawiamy do piekarnika na ok 40 min.
W połowie tego czasu zdejmujemy z papryk przykrycie i zapiekamy dalej bez przykrycia.
W czasie kiedy papryki się pieką przygotowujemy sos. Pomidory zalewamy wrzątkiem, zostawiamy na moment, odcedzamy i obieramy ze skórek.
Kroimy w kostkę.
Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę i podsmażamy na odrobinie oliwy (uważając żeby się nie przypalił).
Wrzucamy pomidory, majeranek, świeżo zmielony pieprz i dusimy wolno, aż do zredukowania płynu.
Na końcu do sosu dodajemy jeszcze jogurt. Podgrzewamy chwilę i polewamy nim upieczone papryki.
Wrzucamy pomidory, majeranek, świeżo zmielony pieprz i dusimy wolno, aż do zredukowania płynu.
Na końcu do sosu dodajemy jeszcze jogurt. Podgrzewamy chwilę i polewamy nim upieczone papryki.
Przepis uczestniczy w akcji "Warzywa psiankowate 2014"
A u mnie jutro na obiad papryka faszerowana:))Już dziś zrobiłam farsz,bo jutro mam dzień w rozjadach i nie będę miała czasu.Twoje wyglądają bosko:))Rany,jaka się głodna zrobiłam.Wypiję jeszcze jedną herbatę;) :)))
OdpowiedzUsuńZauważyłam,że coś Ci zjadło kawałek przepisu w składnikach przy cebuli.To nie ja;) :)))
OdpowiedzUsuńDzięki za czujność :*
UsuńCiekawy farsz. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 :)
OdpowiedzUsuń