wtorek, 13 grudnia 2016

Seler a'la ryba

Kotlety z selera, udające rybne filety, zna każdy wegetarianin siermiężnych lat dziewięćdziesiątych. Podobnie jak proteina sojowa a'la schabowy i flaki z boczniaków, rozpalały "masową" wegetariańską społeczność, bardziej niż dziś pudding chia i wegańskie bezy z wody po cieciorce.
Kotlety z selerowych plastrów lub bezrybne pulpety, brylowały w jedynym ówczesnym wegetariańskim "portalu informacyjnym" czyli w  "wegetariańskim świecie" i serwowane były w wrocławskiej Vedze.
Mówiąc, że znał je każdy ówczesny roślinożerca nie przesadzam ani trochę... znał nawet taki co to (wtedy) nie za bardzo lubił rybne przypominacze, czyli np ja.  Zaryzykowałabym nawet tezą, że co prawda trochę później, ale wciąż jeszcze na długo przed nastaniem mody na sushi, niejeden z roslinożerców myślał, że nori to taki typowo wegetariański specyfik, mający umilać życie stęsknionym rybnego smaku roślinożercom ;)
Oczywiście selerowe kotlety pojawiały się i na naszym stole, przyprawione "przyprawą do ryb", obtoczone pokruszonymi płatkami kukurydzianymi i usmażone na złoto, ułatwiały zabawę w "typowo polski obiad".
Przypomniały mi o nich swego czasu otwarte klatki KLIK (polecam obejrzeć tym, których zawijanie selera w nori manualnie przerasta), a rok czy dwa później wyniosły je na salony dwie kultowe Panie czyli WeganNerd i Jadłonomia... Wszak moda się lubi powtarzać :)
Polecam tym, którzy mają ochotę pobawić się w oszukiwanie kubków smakowych lub mimo bezmięsności, nie wyobrażają sobie Wigilii bez czegoś na kształt ryby.



Seler a'la ryba


Składniki:
  • 1 kg selera
  • bulion warzywny niesolony (1,5-2l)
  • paczka nori (8-9 arkuszy)
  • 2 łyżki glonów wakame 

  • 1 łyżeczka nasion gorczycy
  • 1 łyżeczka suszonego lubczyku lub majeranku
  • 1/2 łyżeczki rozmarynu
  • 1 ząbek czosnku
  • 3-5 ziarenek pieprzu
  • 3 kuleczki ziela angielskiego
  • 3 liście laurowe
  • sól

  • 6 łyżek mąki z ciecierzycy
  • 2-3 łyżki sosu sojowego*
  • woda
  • płatki kukurydziane (bezglutenowe)
  • olej do smażenia


* bezglutenowy czyli bez sfermentowanej pszenicy jeśli danie ma być bezglutenowe


Przygotowanie:
Selera obieramy i kroimy na półplastry gr 1cm.
Pokrojonego selera zalewamy gorącym bulionem i dosypujemy przyprawy, glony wakame i 2-3 porwane na kawałki arkusze nori.
Gotujemy do miękkości.
Odcedzamy (bulion zostawiamy - przyda się na zupę)
5-6 arkuszy nori tniemy na pasy szerokości ok. 3-5cm.
Płatki kukurydziane rozdrabniamy w moździerzu.
W płaskiej misce mieszamy mąkę z ciecierzycy z sosem sojowym i odrobiną wody (ciasto ma mieć konsystencję ciasta naleśnikowego).
Każdy z kawałków moczymy w cieście, owijamy paskiem nori, ponownie moczymy  w cieście i w pokruszonych płatkach kukurydzianych.
Smażymy obustronnie na złoto i podajemy.





4 komentarze:

  1. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy bym na taki przepis nie wpadł i muszę przyznać, że wygląda dość zachęcająco. Jednak ja jestem również wielkim zwolennikiem dań wykonanych z ryby. Świetnie moim zdaniem smakują gofry belgijskie z łososiem wędzonym https://mowisalmon.pl/przepisy/gofry-belgijskie-z-lososiem-wedzonym-i-kwasna-smietana/ i jestem zdania, że jak najbardziej warto jest je przyrządzać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń