Seler i migdały pasują do siebie idealnie. Subtelne i łatwe do zdominowania przez mocne smaki, rozkwitają kiedy dać im razem delikatnie wybrzmieć. Podkręcone jabłkiem i czosnkiem tworzą zupę, która nawet na wystawnym obiedzie nie będzie grać roli kopciucha, a codzienny posiłek zamieni w pysznego dopieszczacza.
Krem selerowo-migdałowy
Składniki:
(na ok. 6 porcji)
- 800 g selera
- 1/2 kubka migdałów
- 3 pory (tylko białe części)
- 1 duże jabłko
- 3 ząbki czosnku
- 1 litr bulionu warzywnego
- 1/2 łyżeczki majeranku
- oliwa lub olej z pestek winogron
- sól
- świeżo mielony pieprz
- gała muszkatołowa
- płatki migdałów do posypania
Przygotowanie:
Pory płuczemy z ewentualnych resztek piasku, kroimy w plasterki i wrzucamy do większego garnka z grubym dnem na odrobinę oliwy.
Podsmażamy na małym ogniu i dodajemy pokrojone w grubą kostkę jabłko i czosnek.
Przesmażamy chwilę, dodajemy obrany i pokrojony w dużą kostkę seler.
Zalewamy bulionem, dodajemy sól, majeranek i gotujemy pod przykryciem, aż do miękkości warzyw.
Migdały mielemy w młynku i dosypujemy do ugotowanej zupy.
Miksujemy całość blenderem ręcznym na gładki krem, ewentualnie rozrzedzamy wrzątkiem do pożądanej gęstości.
Solimy i pieprzymy do smaku i posypujemy odrobiną świeżo startej gałki muszkatołowej.
Zupę podajemy posypaną podprażonymi na suchej patelni płatkami migdałów, skropioną dobrą oliwą.
A ja nie wiem jaką zupę jutro ugotować... ;)
OdpowiedzUsuńFajny i ciekawy blog do obejrzenia i poczytania w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuń