wtorek, 5 listopada 2019

Kotlety pieczarkowe


Kotlety pieczarkowe (obok sojowych "schabowych"), były moim głównym obiadowym zamiennikiem mięsa, w zamierzchłych latach 90. Do dziś mam do ich spory sentyment i z rozrzewnieniem wspominam ich babciną, czy mamina wersję. Były klasyczne w smaku i mocno pieczarkowe, ale też ze sporym dodatkiem jajka (wieczna obsesja, że nastolatka potrzebuje duuuuużo białka).
Moja dzisiejsza wersja, to zabawa z tamtym  klasycznym smakiem, wzbogacona białkiem z fasoli, a przyrządzona tak, że nie wymaga stosowania zagęszczaczy, typu płatki owsiane czy kasza jaglana. Kotlety, które idealnie się sprawdzą w zestawie z ziemniaczanym pure i klasyczną surówką. 





Kotlety pieczarkowe


Składniki:
(10-12szt)
  • 500-600g pieczarek
  • 1 większa cebula
  • 1 puszka czerwonej fasoli (400ml)
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 czubata łyżka majeranku
  • sól, świeżo mielony pieprz
  • olej rzepakowy

  • bułka tarta (do panierowania)


Przygotowanie:

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
Fasolę odsączamy z zalewy, wykładamy na naczynie żaroodporne lub blaszkę i pieczemy 20 min (podsuszona fasola dobrze zagęszcza masę).
Pieczarki czyścimy i kroimy w średnie plastry.
Cebulę kroimy w  kostkę i podsmażamy na oleju.
Do zeszklonej cebuli dodajemy pokrojone pieczarki i smażymy całość ok 15min, starając się maksymalnie ograniczyć mieszanie (dla zachowania intensywniejszego smaku).
Pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i majeranek.
Mieszamy z podsuszoną fasolą, solą, pieprzem i miksujemy na względnie jednolitą masę.
Formujemy niewielkie kotlety i obtaczamy je w bułce tartej.
Smażymy na oleju rzepakowym, na dobrze rozgrzanej patelni.

Dobre w roli dodatku obiadowego, ale też na zimno, np na kanapkach.



5 komentarzy:

  1. Witam

    Chciałam zapytać o ten przepis
    http://wegefaza.blogspot.com/2016/11/chana-masala-z-dynia.html

    1,5 nasion to ile już mielonego ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktycznie tyle samo, ale dalabym minimalnie wiecej bo świeżo mielony kumin i kolendra są bardziej aromatyczne :)

      Usuń
    2. Ja mam już zmielone ale ekologiczne... intesywny aromat i smak... zastanawia mnie do jakiej ilości kurczą się takie nasiona po zmieleniu :)

      Usuń