Lato zwykle mocno ogranicza moją kalafiorową fantazję, do ukochanej, powtarzanej dzień w dzień, sałatki z surowego kalafiora i pomidorów KLIK. Tegoroczne chłody trochę ten ciąg zaburzyły i jeśli miałabym typować wygranego w konkursie " najczęściej powtarzany kalafior późnego lata", to zdecydowanie wygrałyby kotlety. Steki, kofty czy bardziej tradycyjne - kotlety kalafiorowo pieczarkowe. Wszechstronność to drugie imię kalafiora.
Kotlety kalafiorowo pieczarkowe
- 250g pieczarek
- 1 duża cebula
- 1/2 niewielkiego kalafiora (ok 300-350g)
- 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej (u mnie niepalona)
- 3 spore ząbki czosnku
- 3 łyżki sosu sojowego*
- 3 czubate łyżeczki majeranku
- 2 łyżki mąki z ciecierzycy
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- świeżo mielony czarny pieprz
- olej do smażenia
* jeśli danie ma być bezglutenowe, używamy bezglutenowego sosu sojowego (bez pszenicy) lub zastępujemy go solą
Przygotowanie:
Kalafiora rozdrabniamy (mikserem z ostrzem w kształcie litery S) na drobną kaszkę. dolewamy sosu sojowego i zostawiamy żeby puścił sok (ułatwi to późniejsze wiązanie kotletów).
Cebulę siekamy w kostkę i podsmażamy na małej ilości oleju.
Pieczarki oczyszczamy i kroimy w półplasterki, dodajemy do smażącej się cebuli i podsmażamy jeszcze kilka minut.
Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek i pieprz.
Mieszamy jeszcze chwilę i zdejmujemy z ognia.
Usmażone pieczarki z cebulą dorzucamy do zmiksowanego kalafiora, dodajemy kaszę jaglaną mąkę z ciecierzycy i mąkę ziemniaczaną Miksujemy krótko, tylko dla dobrego przemieszania składników.
Odstawiamy na 10-15 minut (dla lepszego związania masy).
W wilgotnych dłoniach formujemy niewielkie kotlety i smażymy obustronnie na mocno złoto na kilu łyżkach oleju (możemy je też oczywiście upiec).
Kotlety z dodatkiem mąki z cieciorki nie potrzebują panierowania, a kiedy pozwolić się jednej stronie ładnie przysmażyć (bez początkowego przesuwania), nie rozpadają się przy przewracaniu.
Podajemy do "tradycyjnego" polskiego obiadu... choć moim zdaniem najlepsze są na zimno :)
W przepisie wkradł się mały błąd. W składnikach jest kasza gryczana, tymczasem w opisie jak przygotować, pojawiła się kasza jaglana. Jednak myślę, że każda z nich sprawdziłaby się dobrze.
OdpowiedzUsuńPrzepis ciekawy, do wypróbowania przeze mnie.
Czy kalafior ma byćsurowy?
OdpowiedzUsuńTo blog chyba jakiejś kucharki zawodowej;)
OdpowiedzUsuńkalafiorki super
OdpowiedzUsuń