Bardzo lubię wszystkie kombinacje pieczonej marchewki i słonecznika, za ich słodkawo-orzechowy smak. Pojawiła już się na blogu marchewkowo-słonecznikowa pasta do pieczywa KLIK, a dziś ten duet wystąpi w formie prostych i szybkich do zrobienia kotletów.
Takie placko-kotlety sprawdzają się idealnie w roli przekąski, wkładki do wegeburgerów lub lekkiego drugiego dania (np po wysokobiałkowej, treściwej zupie). Ja najbardziej lubię podawane na sałacie, z sosem czosnkowym. KONIECZNIE w wersji pieczonej (jak w przepisie poniżej), bo nie trzeba się martwić ilością tłuszczu, stać i pilnować czy nieprzywieraną do patelni ;)
Kotlety marchewkowe ze słonecznikiem
Składniki:
- 1,0-1,2 kg marchewki
- 1/2-2/3 szklanki słonecznika
- 2 łyżki zmielonego siemienia + 3 łyżki gorącej wody (lub jajko)
- posiekany świeży czosnek niedźwiedzi (kilka liści), lub łyżeczka suszonego (ewentualnie mały pęczek szczypiorku lub 1/2 drobno posiekanej czerwonej cebuli)
- sól, pieprz (dosłownie odrobina)
Przygotowanie:
Marchew obieramy i ścieramy na tarce (większość na dużych oczkach a ok 1/4 na drobnych).
Słonecznik mielemy w młynku i dosypujemy do startej marchewki.
Dodajemy zmielone siemię zmieszane z wodą, posiekany czosnek niedźwiedzi i delikatnie solimy.
Mieszamy wszystko dokładnie i mocno (delikatnie puszczą sok i łatwiej będą się lepić) i odstawiamy na kilkanaście minut żeby masa związała.
Nagrzewamy piekarnik do 200-220 st.
Na papierze do pieczenia układamy kotlety formowane w zwarte kulki i lekko rozpłaczamydłonią.
Pieczemy ok. 20-25 min
Najlepsze z sosem czosnkowym (u mnie 100-150 g fety roztartej z 400 ml jogurtu + ząbek czosnku).
Słonecznik mielemy w młynku i dosypujemy do startej marchewki.
Dodajemy zmielone siemię zmieszane z wodą, posiekany czosnek niedźwiedzi i delikatnie solimy.
Mieszamy wszystko dokładnie i mocno (delikatnie puszczą sok i łatwiej będą się lepić) i odstawiamy na kilkanaście minut żeby masa związała.
Nagrzewamy piekarnik do 200-220 st.
Na papierze do pieczenia układamy kotlety formowane w zwarte kulki i lekko rozpłaczamydłonią.
Pieczemy ok. 20-25 min
Najlepsze z sosem czosnkowym (u mnie 100-150 g fety roztartej z 400 ml jogurtu + ząbek czosnku).
od takich kotletów trudno byłoby się oderwać, w 100% moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że smakowały wspaniale :) Uwielbiam marchewkę i wszelkie wytworzone z niej cudowności :)
OdpowiedzUsuńsuper - przepis niezwykle prosty, same zdrowe składniki, a smak z pewnością wyjątkowy - od razu zapisuję! :)
OdpowiedzUsuńI można jeść niemal bezkarnie ;) :)))
OdpowiedzUsuńPyszne, zdrowe kotleciki! I do tego szybkie i łatwe! Będę się zajadać w pracy, bo naprawdę sporo ich wyszło! I koniecznie z sosem czosnkowym! Kropelka:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ze smakowały :)
UsuńDziękuję za przepis. Marchewkowe kotlety z vege sosem koperkowym, włożone pomiędzy kromki żytniego chleba, smakują wspaniale! Ela
OdpowiedzUsuńNa ile to jest porcji ?
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis
OdpowiedzUsuńtakie sobie zrobie
OdpowiedzUsuń