Dzisiejsze kotlety, to dobra propozycja na szybki, codzienny obiad. Stanowią dobre źródło białka, a nie wymagają moczenia i długiego gotowania strączkowych - przygotujemy je w tym samym czasie kiedy ugotują nam się ziemniaki czy kasza. Nie wymagają miksera, zestaw przypraw jest też raczej z tych mało wymyślnych, a marchewka i kostka tofu znajdzie się w lodówce każdego roślinożercy... Dodatkowym plusem jest fakt, że nie wymagają panierowania... Codzienne kotlety idealne :)
Kotlety z tofu i marchewki
Składniki:
(3-4 porcje)
- 1 kostka tofu (180g)
- 1/2 szklanki pestek dyni
- 1 większa marchewka
- 1/2 cebuli
- pęczek szczypiorku (lub 2 łyżki suszonego czosnku niedźwiedziego)
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 czubata łyżeczka pieprzu ziołowego
- 2 czubate łyżki mąki z ciecierzycy (dowolnej innej, lub płatków jaglanych)
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego + 2 łyżki gorącej wody lub jajko zerówka (wtedy już oczywiście nie będą wegańskie)
- 3 łyżki sosu sojowego (bezglutenowy jeśli danie ma być bezglutenowe)
- chili lub pieprz cayenne
Przygotowanie:
Tofu dokładnie rozdrabniamy za pomocą widelca.
Marchewkę ścieramy na tarce o średnich oczkach, cebulę siekamy bardzo drobno.
Dodajemy przyprawy, mielone siemię lniane z wodą, sos sojowy, mąkę z ciecierzycy, pestki dyni i posiekany szczypiorek.
Mieszamy całość, zagniatamy mocno i odstawiamy na 15 min żeby masa związała.
Formujemy owalne, małe kotlety i smażymy obustronnie (bez panierowania), na dobrze rozgrzanej patelni, na małej ilości oleju.
Wyglądają obłędnie! Koniecznie muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńCzy w piekarniku tez da się?
OdpowiedzUsuńze względu na zasoby lodówkowe i wymagania młodego pokolenia trochę przerobiłam, tj dodałam pół startej, odciśniętej cukinii, startą marchewkę i ząbek czosnku, a zamiast szczypiorku posiekaną kolendrę. Ominęłam pestki dynii i cebulę, a tofu zmiksowałam najpierw z kurkumą i odrobiną oleju sezamowego i tamari. Najbardziej mnie zdziwiło, że nie trzeba było panierować, wyszły super-pyszne!Dziękuję za pomysł! Lila
OdpowiedzUsuńUpieklam je i byly bardzo smaczne, choc dla mnie troszke slone. Dziekuje za przepis i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dobre :)
OdpowiedzUsuń